Porady dla Therian

10. Zaakceptuj to, w jakiej sytuacji jesteś

Tak, wiem że to trudniejsze niż cała reszta rzeczy opisana w tej książce, ale też chyba najważniejsza. Spójrz w lustro. Co widzisz? Tak, to twoje ludzkie ciało. A teraz spójrz głębiej. Czujesz to? To tylko ciało jest ludzkie, dusza jest wolna, oddzielna i nie ma z nim aż tak dużo wspólnego. Ty nie masz duszy. Ty JESTEŚ duszą. A to ciało, mimo że nie dopasowane do Ciebie, ciągle jest twoje. Można by powiedzieć, że to "lepsze niż nic",  jednak czasem może Ci się wydawać że wolałbyś być martwy, wiem, sam tego doświadczyłem. To straszne uczucie, ta dysforia. Ale wtedy przypomnij sobie moje słowa - to nie ty, tylko kupa mięsa, kości i innych tkanek, która jest jednak, wbrew pozorom, dla Ciebie szansą na szczęśliwe życie. Możesz na raz funkcjonować jako "człowiek" w oczach innych ludzi - chodzić do szkoły, pracy - a kiedy będziesz tego potrzebować, pozwól sobie odpocząć gdzieś, gdzie czujesz się bezpiecznie i pobyć Sobą. Wyobraź sobie Siebie za X czasu, w domku na skraju lasu, pomyśl, jak po dniu skupiania się na byciu "człowiekiem" możesz pobiegać, poskakać, powłazić na drzewa, być wolnym. Ściany swojej sypialni pomalujesz tak, by przypominały Ci twój dawny Dom i będziesz mieć duże i komfortowe, dopasowane do twoich potrzeb łóżko. Na prawdę, da się tak żyć, kiedy zaakceptujemy siebie takimi, jakimi jesteśmy.