2.

435 12 2
                                    

rozpakowywałam się a bartek znowu wkleił się do telefonu..

- Bartek..

- tak?

- możemy pogadać?

- no jasne, siadaj. Coś się stało?

- nie, znaczy. W zasadzie chodzi o ciebie.. wyglądasz jakoś inaczej niż na filmach..
Myślałam że nie jesteś typem telefonisty..

- dzisiaj.. zerwałem z dziewczyną.. ludzie ciągle do mnie wypisują...

- z maja? Dlaczego

- a ty co byś zrobiła gdybyś zobaczyła swojego chłopaka całującego się z jakąś laską?! Sory..

- Bartek..- chciałam go zatrzymać ale chyba udał się do łazienki.. stwierdziłam że pujde do karolka

- karoooool

- co jest młoda?

- to chyba nie jest dobry moment na spanie u Bartka..

- co? Dlaczego?

- widziałeś jego insta? Cały czas siedzi w telefonie i chodzi smutny a znam go dopiero parę godzin..

- może faktycznie.. porozmawiaj z nim o tym.. może chce być sam?

- okej.. - ruszyłam do góry i Bartek był już w pokoju..

- Bartek..

- tak, wiem idiota.

- ale daj mi się wytłumaczyć

- nic nie musisz wiem co wiem i nic nie chce więcej!

- JAK CHCESZ MOGE SIE WYNIEŚĆ!

- kaja... Przepraszam.. ja..

- mówię serio.. może chcesz zrobić sobie przerwę od ludzi i posiedzieć chwilę sam? Zachowujesz się dziwnie, może potrzebujesz czegoś? Odpoczynku?

- nie.. ja kocham ludzi.. nie wytrzymam sam..

- no dobra, ale proszę cię nie siedź tyle w telefonie.. -opuścilam pomieszczenie i udałam się na dół. Było mi smutno bo w końcu wydatkami się na niego, a nie lubię sprawiać innym przykrości. Usiadłam na kanapie i słuchałam rozmowę Hani i Karola, chyba nie zauważyli jak weszłam..

-hania, kaja powiedziała mi że coś dziwnego dzieje się z Bartkiem.

- no wiem.. od zerwania z mają strasznie zamknął się w sobie a nie minął nawet dzień..

- zastanawiam się czy nie przenieść kaji do pokoju Faustyny

- może to dobry pomysł, Bartek czasem powinien pobyć sam

- a ja myślę że nie- odezwałam się - Bartek powiedział że bardzo lubi kontakt z ludźmi i nie chce być sam.

- czyli zostajesz u niego? -zapytal Karol, ja zastanowiłam się i stwierdziłam że mogę zostać, jeśli Bartek będzie tego chciał.

-to może po niego skoczę? - zaproponowała Hania na co prxytaknelismy

-BARTULA

(Zmieniamy pov: na bartuśke~aut.)

- no?..- czego oni znowu odemnie chcą...

- możesz zejść? Musimy pogadać..

- tylko nie mów że z Karolem

- no...

- kurwa.. - znowu zjebalem, wyrzuca mnie z genzie i tyle z roboty.. zszedłem jak chcieli i stanolem przy Hani

~Dlaczego?~ (Bartek Kubicki x kaja)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz