7

272 13 1
                                    

Zasnęłam niemal odrazu po wstawieniu tego posta, gdy wstałam Bartek chyba szykował się do wyjścia

- co robisz?

- za niedługo będę leciał

- NIEEEEEEEE

- jak chcesz mogę cię zabrać ze sobą

- nie zostawię mamy samej

- a no tak.. no innego wyjścia chyba nie ma..

- może.. przyjadę za jakieś dwa dni?

- super pomysł! - wrzasnął - ja się zbieram i lecę

- już??

- nie chce być puźno w domu

Wstałam, bo miałam wielką ochotę go przytulić, czułam się jakby to miał być nasz ostatni przytulas w życiu.

- kocham cie- wyszeptał

Zastanowiłam się chwilkę i postanowiłam odpowiedzieć równie cicho, może nawet bardziej

- ja ciebie też

Zobaczyłam automatyczny uśmiech na jego twarzy, nie chciałam przerywać tego momentu jednak moja mama mnie zawołała.

- kajuś! Przejdę się do sklepu!

- podrzucę panią, już się zbieram - odparł Bartek

Spojrzałam na niego ze zdziwieniem, on chyba tego nie zauważył bo chwycił mnie za rękę i wyszliśmy z pokoju

- nie trzeba

- mam po drodze

Ostatni raz się przytulilismy na dowodzenia, moja mama patrzała się jakby widziała coś co w sumie po części miało miejsce, ja jednak nadal nie byłam pewna czy tego chce.. Bartek i moja mamusia udali się do jego samochodu, mama nie ma prawa jazdy, bo twierdzi że jest za stara i nie da rady się nauczyć już nowych rzeczy. Ja wcale tam nie uważam ale ona stawia twardo na swoim. Oni ruszyli a ja zostałam sama w domu, nigdy nie lubiłam zostawać sama strasznie przykra atmosfera była w domu. Nie musiałam się jednak martwić przeprowadzkami bo wiem że moja mama kocha siedzieć sama i czytać książki bądź gotować jakieś pyszności. Udałam się do pokoju, ubrałam w jakieś dresy i włosy związałam w luźnego koka nudziło mi się więc zrobiłam sobie zdjęcie i stwierdziłam że wstawię je już teraz.

(Sorka za krótki rozdział, ale czuję wielką potrzebę zrobienia "insta 7"

~Dlaczego?~ (Bartek Kubicki x kaja)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz