~Dlaczego?~ (Bartek Kubicki x kaja)

5

Odrazu po dodaniu postu dostałam pełni dm'ow od "fanów" i pełno wiadomości od genziaków, nawet Karol do mnie przyszedł.

- kajuś słońce, mogę wejść? - zapytał Karol pukając do drzwi a ja mruknęłam że może wejść - co się stało kochana?? - nie byłam w stanie nic powiedzieć, jak tylko mój kuzyn podszedł trochę bliżej żuciłam się na niego i rozpłakałam się w jego ramię..

- co jest młoda?.. 

- ja.. ja..

- spokojnie, nie płacz już..

- czy.. czy ja naprawdę jestem nie wystarczająca?

- o co chodzi kajuś?

- no.. Bartek.. codziennie mówi że mam się nie przejmować.. mają.. a dziś widziałam jego story z mają.. po sekundzie je usunął...

- kaja.. może oni poprostu się spotkali żeby się pogodzić?

- ale.. poco by miał usuwać to story..

- może żebyś nie była smutna? Napewno nie chciał dla ciebie źle kochana..

- dziękuję Karol.. mogę zostać sama?..

- oczywiście.. jak coś to jestem na dole..

- okej.. - wyszedł a ja płakałam w poduszkę... Weszłam w mój niedawno dodany post i o dziwo zobaczyłam komentarz od Bartka..

"@bartek_kubicki: co się stało skarbusiu"

Teraz skarbusiu, ciekawe jak w restauracji mówił to MAJUSI

- hejka- przyszedł Bartek spojrzałam na niego i nie odpowiadając mu schowałam się pod kołdrę.. - co się stało? Czemu jesteś smutna kajuś?

- nie mów tak do mnie

- czemu?

- bo co? Przypomina ci to może o MAJUSI co?

- jak majusi przecież jej nie lubisz

- tak tak a z kim byłeś przed chwilą w restauracji?! Z majusia!

- co?

- story się nie dodaje bezmyślnie pedale!

- kaja, wytłumaczę ci to..- wstałam i sięgnęłam po walizkę- co robisz

- jadę do domu, nie chce tu być skoro mamy się ciągle kłucic - wstałam i otworzyłam drzwi żeby zawołać Karola

- Karolkuuu

- leceeee

- pomożesz mi się spakować?

- co? Gdzie?

- no jade do domu

- dlaczego, kaja.. mam nadzieję że nie na stałe

- niewiem.. najwyżej później przyjadę po resztę rzeczy..

- za ile masz pociąg?

- 2 godziny

- to chodź zabieramy się do pracy..- Bartek całą godzinę siedział w telefonie miałam wrażenie że z kimś pisze, pewnie z majusią

- chyba wystarczy...

- napewno chcesz to robić?

- dlaczego nie?

- smutno mi będzie

- już wszystkim jest smutno, odprowadzasz mnie?

- oczywiście - zeszłam z Karolem na dół i zostawiłam walizkę w rogu.