Patrzyła jak zakochuje się w innej, była przy każdym ich wspólnym momencie, bo nie mogła odejść. Nie powiedział jej nigdy słów, które powiedział do tamtej dziewczyny.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Czułam jak budzę się oblepiona potem. Podniosłam się szybko, i rozejrzałam po pomieszczeniu. Byłam u Jeongguka. Swojego chłopaka.
– Wszystko w porządku? – usłyszałam. Obróciłam głowę. Jeongguk zmartwiony głaskał mnie po plecach.
– Tak.. to.. to tylko zły sen – uśmiechnęłam się blado. Dziewczyna ciągle błądziła gdzieś po mojej głowie – Śniła mi się jakaś dziewczyna.
– Zrobiła ci coś?
– Nie. My tylko.. rozmawiałyśmy – powiedziałam, kładąc się z powrotem na materacu, tyle że tym razem na jego ramieniu. Otulił mnie mocno ramionami, a ja westchnęłam wdychając jego uspokajający zapach – Czy.. miałeś kiedyś dziewczynę?
– Hm?
– Miałeś kiedyś dziewczynę? – zapytałam ponownie.
– Tak – odparł bez zawahania.
– Czemu zerwaliście? – zapytałam.
Brunet nie odpowiedział, a jedynie mocniej wtulił swoją głowę w moje włosy. Czułam że to był dla niego delikatny temat. Ta dziewczyna, którą widziałam.. musiała coś mu zrobić. Coś przez co nie był w stanie ponownie komuś zaufać.
W końcu.. niepotrzebnie nie pojawiłaby się w moim śnie. Prawda?
