Kolejne pokolenie Álvarezów dorasta niczym młody pęd winorośli.
Carmen powoli więdnie w oczekiwaniu na powrót ukochanego z wojny. Niespodziewanie w jej życiu pojawia się ktoś z jej przeszłości, który wie coś, co może zburzyć jej dotychczasowy świat...
Nie jest to nic wybitnego, ale coś musiałam opublikować, by ta praca pojawiła się na profilu. Pamiętajcie o dzwoneczku, znaczy dodaniu do biblioteki xd.
Jak myśleli czytelnicy:
Jak było naprawde:
Nie wiem, czemu pomyślałam tu o Amade x Elenie, więc kiedyś zrobiłam taktycznego ss:
Tak było, niektórzy czytelnicy byli bardziej napaleni niż sami zainteresowani
To akurat smutne, ale prawdziwe:
I z dedykacją dla @MadameDuSoleil wykonane przez @skoczniaolimpijska