Tytuł: Spotkanie w Bagdadzie
Opis wstępny (bez spojlerów, jedynie informacje jakie poznajemy na początku książki): Ludzie niby z różnych światów spotykający się w jednym miejscu. Historia z życia Vicotirii Jones
Moja opinia o przebiegu akcji (SPOJLERY!): Jeju, na początku i w połowie myślałam, że nie doczytam tej książki XD. Tak mi się ciągnęła i zalatywała mi strasznie "Mężczyzną w brązowym garniturze" (a jak już wiadomo bardzo nie lubię tej książki), ALE ALE! Gdy Vica poszła do fryzjera to od tego momentu skończyłam książkę w 2 dni bo tak mnie wciągłą
Rozwiązanie (SPOJLERY!): Edward. Będąc szczera to pierwszy raz kiedy udało mi się jakoś bardziej zgadnąć "tego złego". Czułam, że jest coś z nim nie tak od momentu, gdy Victorię porwali a on no w sumie nic nie zrobił
Czy polecam? (bez spojlerów): (Swoją drogą przepraszam za ten opis, ale tą książkę bez spojlerów ciężko jest jakkolwiek opisać) Czytać. Czytać książki ten kto czyta fajnie jest jest the best, więc tak! Bardzo spoko, nie wiem gdzie ją jeszcze w rankingu walnę, ale serio spoko książka z motywem podróży
Ulubione postacie (bez spojlerów):
Victoria Jones - Nie no, panowie, bądźmy poważni, Vica jest TAKIM TYTANEM! Tak ją uwielbiam
Czytaliście? Jak tak podzielcie się przemyśleniami!
