I'm on my knees cause I saw you

187 13 50
                                    

Miloby mi było gdybyście komentowali scenki
Co tu się odjebir nir wiem
Bo Bellingham zemdleje przez erlinga
Magia
Niby dużo a to dopiero pierwszy rozdział

Enjoy

Powinienem z nim pogadać jeszcze raz czy coś? Czy będzie w ogóle jeszcze taka okazja?

Tylko te myśli narazie chodziły po głowie bellinghama. Siedział na łóżku. Dziś mial swój pierwszy trening z BvB, pewnie jakoś go tam przywitają czy coś w tym stylu. Ale nie byl na to gotowy, byl nawet nie pełnoletni.

Wybrał się więc na boisko treningowe BvB.

- eh Hi?? - Bellingham był cały zmieszany.

- sieemaa Jude, witaj w Borussi. Przysięgamy, że to miejsce będzie dla ciebie jak drugi dom. - powiedział Sancho do Juda.

- Ee ok? - nastolatek dalej nie wiedział o co chodzi. Chwile potem podszedł do niego haaland, a wtedy to już w ogóle spanikował.

- Cześć Bellingham - powiedział I uśmiechnął się do niego wyciągając mu rękę. Jude nie wykonał uścisku dłoni więc haaland poprostu go przytulił - witaj w klubie.

Bellingham nie mówił nic zbytno, byl bardzo nieśmiały i czul się niepewny do swoich nowych kolegów z którymi będzie grał w drużynie.

- spokoo.. - powiedział przedłużając będąc zestresowany całą sytuacją.

- dobra chłopacy, bierzcie się do treningu indywidualnego.

Haaland I Sancho poszli ćwiczyć razem a Bellingham odszedł Gdzieś 10 metrów od nich.

- Okej Erling, od czego zaczy... a tobie co odbiło - powiedział Sancho do Haalanda który wpatrywał się w ćwiczącego nastolatka - pierdolnij się bo źle z tobą.

- Nie sądzisz ze wygląda całkiem...

- noi kurwa znowu. Masz większego downa niż ja.

- nie ale poważnie, spójrz na niego

- mm poważnie spójrz na niego - powtórzył ironicznie - spojrz na mnie, ja jestem najładniejszy w historii piłkarzy. Typ to nawet w repce Anglii nie gra, tylko w U21, nie sądzę żeby zrobił tu karierę.

- ale..

- Erling ty pojebie on jest niepełnoletni, nawet nie proboj zarywać do 17 latka.

- ah no tak - Haaland przestał patrzeć się na młodego anglika, nowego zawodnika dortmundu.

- jesteś idiotą.

- może masz rację, ale wez, ja tylko komplementuje jego wygląd.

- mhm - wzdychnął przyjaciel Erlinga - dobra, wez ty się lepiej do treningu. A skoro niby dla ciebie taki "ładny" to może z nim pogadaj downie?

- Ee nie jest to zły pomysł ale nie wydaje mi się żeby chciał rozmawiać. Jest bardzo jakiś "nieśmiały?"... niedokońca wiem jak to określić, ostatnio próbowałem rozmawiać z nim w szatni, dowiedziałem się tylko, że jestem jednym z jego idoli.

- poprostu powiedz mu... hmm.... daj mu komplement czy coś?

- czekaj chwile - 20 latek podszedł do młodego anglika - Hej Jude, chciałbyś może się poznać skoro mamy już grać w jednej drużynie?

- co masz na myśli

- No pogadać o czymś

- nie rozumiem - Jude dalej nie potrafił pojąć tego co usłyszał od norwega.

I don't want, i need - Haallingham (zawieszone)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz