Moi idole

💙Lekcja 5💙

Wstałam o 7.00 rano i zjadłam śniadanie, darmozjad czyli potocznie moja siora była chora i ogladała Netflixa:

-Mamooooooooo, czemu ona ogląda Netflixa?- zapytałam wskazując na siorę palcem

-Bo jest chora- odpowiedziała, zjadłam śniadanie i ubrałam się w randomowe ciuszki i poszłam do szkoły.

Po szkole poszłam do domu i wzięłam kompa, poszłam do parku i czekałam na wszystkich, pojawili się po 15 minutach:

-Hejka tu lenka, super że jesteście!- zaczęłam się śmiać, Rozalia też tylko nie chłopaki

-O co chodzi?- zapytał Nemeczek

-Kiedyś ci opowiem, siadajce bo dziś mamy fajną lekcje, będziemy oglądać, nie film a serial- powiedziałam

-A czym się to różni?- zapytał Boka

-Serial się ogląda trochę dłużej i zazwyczaj są ciekawszze- odpowiedziałam włączając stronę z serialem

-A co będziemy oglądać?-zapytał Czonakosz

-Ranczo-odpowiedziałm a Rozalia zaczęła się śmiać, zaczęliśmy oglądać, mineła tak godzina:

-Fajne to- powiedział Czonakosz

-Wiedziałam że ci się to spodoba, a tak w ogóle to jak ty żyjesz skoro tu nie ma tabaki?- zapytałam ale zamiast mi odpowiedzieć Czonakosz, odpowiedziała Rozalia

-Dałam mu

-Skąd ty takie rzeczy posiadasz?!- zapytałam

-Ma się swoje sposoby- powiedziała dumnie- dobra oglądamy.

I tak minęło następne 2 godziny, zaczęło się ściemniać więc wszyscy wróciliśmy do domu, szczerze mówiąc to nie miałam już pomysłów na lekcję, ciekawe lie jescze tu będą, mówili że jak byli na misji w ogrodzie botanicznym to Czonakosz w coś kopnął, była to jakaś doniczka ale odsłoniła kamień który miał kartkę na sobie która brzmiała Nie dotykaj mnie, proszę, oczywiście Czonakosz jest bed i on dotknął tego kamienia i wszysczy znaleźli się w parku, zrobiłam lekcje i poszłam spać, długo nie mogłam zasnąć, pierwszy raz bałam się jutra....

------------------------------------------------------------------

255 słów

Hejka kochani 🕊🤎

Mam pomysł na..... a w sumie to później się dowiecie.

Dziękuję wszystkim czytającym to coś

Papatki👋