[dodam...ale kiedyś]sasunaruko

akademia ninja i nowy przyjaciel🦊

---pov naruko---

Siedzę sobie spokojnie w domu i sobie rysuje całkiem ładnie jak na sześciolatke czekam aż przyjdzie hokage i da mi pieniondze na ten mieśąc i usłyszałam pukanie do moich drzwi

- o dzień dobry dzistku!

-dzień dobry naruko. Powiedz naruko chcjałabyś chodzić do akademii ninja pytam ponieważ niedługo zaczyna się nowy rok szkolny i szykujemy listę dzieci które tam pujdą się uczyć

-wiec myśle dziadziuśu że...

-zgudz się mała już dużo umiesz ale może poznasz jakiś przyjaciół.

-raczej nie ale mogę mogę sprubować

-sprubuj może się też czegoś przydatnego nauczysz

-przydatniejszego niż np techika latającego boga piorunów? Łub technika podziału cienia?

-Może

-...no dziadziuśu mogę sprubować!

-no dobrz naruko to chyba wszystko co miałem ci powiedzieć

-a powiesz mi czemu nie mam rodziców!?

-naruko wiesz wydaje mi się że jesteś trochę za mała by ci o tym opowiadać

-Al...

-naruko!

-no dobrze

-grzeczna dziewczynka  a naruko do akademii przyidz w poniedziałek o 9:50

-do widzenia dziadziuśu hokage

-do widzenia naruko

---skip time no jutsu---

Właśnie ide do akademii mam nadzieje że z kimś się zaprzyjaźnieni bo no jednak było by miło...ale i tak jestem od nich lepszasza skoro kurama muwi że jestem na poziomie hunina to to wkońcu coś oznacza nie? Weszlam do sali do której miałam się stawić pech chciał że zostało tylko jedno wolne miejsce wiec podeszłam tam siedział szatyn prawie wszystkie lakiery patrzyły sie na niego z maślanymi oczami choć ja nie rozumiem chłopaka jak chłopak