Zostało mi 11 minut
Więc się przeszłam
I przeszłam wszystkie kroki
Które z tobą przechodziłam
I stanęłam pod drzewem
Pod którym tak bardzo chciałam cię pocałować
Ale byłam zbyt pijana lękiemI pewnie zaraz wejdę do autobusu
Tak jak weszłam wtedy próbując cię pocałować
I wrócę do domu
I moja uwaga skupi się na przystanku pod zamkiem
Gdzie wysiadłam na noc muzeów
I znowu przypomnę sobie jak trzymałaś moją dłoń
I jak bardzo byłam twoja nawet nie będąc
I znowu pomyślę o tej nocy gdy zostałyśmy same
A ja powiedziałam że zaczekamI wiesz teraz chyba zacznę płakać
Bo stoję w zimie wspominając przeszły początek lata
I nie czuje żadnego ciepła
Choć te wspomnienia powinny mnie ogrzać
Ale powinnaś wiedzieć
Że zaczekałam nawet potem
I że to czekanie zabiło we mnie jakiekolwiek ciepło
I zabiło mnie10.02.23