1

43 1 0
                                    

Per.Polski

Obudziłem się w moim pokoju i szybko wziąłem telefon w rękę

-8:57 świetnie

Spojrzałem w kalendarz i okazało się że za 3 dni mam urodziny.  Hmmmmmm... trzeba kogoś zaprosić. Z moich rozmyśleń wyrwało mnie pukanie do drzwi . Szybko pobiegłem do drzwi wejściowych i je otworzyłem , a moim oczom ukazał się Węgry.

-Helló Lengyelország
-Cześć

Razem weszliśmy do domu i skierowaliśmy się w stronę salonu. Usiedliśmy na kanapie i rozmawialiśmy o różnych pierdołach .

-Węgry wogóle mam pytanie do ciebie
-słucham uważnie
-czy pomógłbyś mi zorganizować przyjęcie urodzinowe?
-kogo
-._.

Ten się tylko zaśmiał

-nie no żartuje haha wiem że Twoje
-a pomożesz???
-oczywiście że tak
-dzięki jesteś najlepszy ^^
-sie wie :>

W pewnym momencie ktoś zadzwonił do Węgra iiii chwilę se porozmawiali.

-Lengyelország a może przejdziemy się do parku? Mój znajomy tam jest i powiedział że chętnie się z tobą pozna
-noooo dobra

Wstaliśmy z kanapy i zaczęliśmy się ubierać . Po pewnym czasie byliśmy w parku . Podeszliśmy pod miejsce spotkania i zobaczyłem tam....

______________________________________

DZIEŃ DOBEREK

Taaaakkk wiem że JUŻ DAWNO MIAŁO SIE POJAWIĆ aleeee jest teraz. :> ogólnie to nie miałam zbytnio czasu iiiii weny ,a i przepraszam że taki krótki rozdział ale troszeczkę mi się śpieszy więęęęccccc
Dozobaczenia oscypki <333333

Miłość z Nienacka Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz