Wstałem o godzinie 7.40 taakk wiem że strasznie wcześnie ALE POPROSTU NIE MOGE SIĘ DOCZEKAAAAAĆ . Ubrałem jakieś dresy i czarną bluzkę. Resztę czasu sprzątałem w domu a gdzieś około o 13.30 zadzwonił dzwonek do drzwi . Za drzwiami stał Węgry z tortem ponieważ prosiłem go by go odebrał.
-hejka węgryyyy
Wziąłem od niego tory i go przytuliłem.
-dzięki że przywiozłeś ten tort
-nie ma za cooo .Później ozdabialiśmy dom , dmuchaliśmy balony z czego 3 mi pękły . Po skończeniu Węgry pomógł mi się ubrać . Byłem ubrany w beżową koszule oraz czarną kamizelkę w kratę a do tego czarne spodnie.
-Ej Lengyelország
-co?
-co chciał od ciebie Niemcy
-aaaa nie ważneNa mojej twarzy pojawił się lekki rumieniec , a Węgry dziwnie do mnie się uśmiechnął.
-uuuuuuu czyżby polaczek zakochał się w szwabieee???
-co? NIE!
-mhm właśnie widzę
-Węgry przestańW tym momęcie ktoś zapukał do drzwi . Był to ametyka razem z Rosją. Potem przyszła reszta... tylko... nie było niemca.. gdzie on jest? Czy on mnie wystawił? Nie przyjdzie ?
A może to moja wina..______________________________________
Ciao!
Witam serdecznie ogólnie to przepraszam że takie krótkie rozdziały są ale ja poprostu nie umiem pisać długich zbytnio TvT a ten ma 201 słów
Więc dobraDozobaczenia oscypkiii<333
CZYTASZ
Miłość z Nienacka
Teen FictionLGBT Przekleństwa moooże kiedyś 18+? przemoc polecam magda gessler