SPOTKANIE

209 7 2
                                    


George nic nie mówił, poprostu wpatrywał się w twarz Dreama. Chłopak to zauważył na co lekko się uśmiechnął i powiedział:


"widzimy się niedługo".


Po tym szczerze się uśmiechnął. Ma taki piękny uśmiech.. tak bardzo spodobał się George'owi.


______________________________________

______________________________________


Chłopak na gest uśmiechu Dreama zrobił to samo- uśmiechnął się- i rozłączył.


Poszedł już spać bo musiał wstać wcześnie rano aby nie spóźnić się na samolot.



[Skip: rano]


Chłopak wstał z łóżka i spojrzał na swój zielony budzik w kształcie creepera. Była już 7:30.


"Kurde o 11:00 mam lot"- powiedział George sam do siebie i zaczął się mega szybko ogarniać.Po szybkim prysznicu, ubraniu się, zjedzenia śniadania i umycia zębów George spojrzał w telefon aby zobaczyć na godzinę- 9:00


Wziął walizki i wyszedł z domu. Na szczęście nie miał daleko lotniska od domu. Zaledwie 10 minut autem. Chłopak wsiadł do samochodu i pojechał na lotnisko.



[Skip: lot samolotem]

George siedzi w samolocie, próbuje zasnąć- ma wrażenie że zanim wstanie to minie trochę czasu i będzie prawie na miejscu. Ale niestety nie może zasnąć bo jakieś bachory z tyłu kopały go w siedzenie, darły się i ogólnie źle się zachowywały- "dlaczego dzieci zachowują się tak okropnie.."- pomyślał chłopak gdy 8 letni chłopiec znów kopnął go w tyłek.


Dzieci nagle zasnęły, tak samo jak on. Minęło kilka godzin i wkońcu obudził go komunikat że zaraz będzie lądowanie.

Ucieszony komunikatem chłopak zaczął pakować swoje rzeczy do małej zielono- niebieskiej torebeczki i zadzwonił do Sapnapa aby już się szykował aby po niego przyjechał na lotnisko bo zaraz będzie lądować.


Chłopak właśnie wylądował, wziął swoje walizki, po czym zauważył Sapnapa.

S- siema mordoo [XDD]

G- cześć Sap, jedziemy już zobaczyć Dreama na żywo?

S- ja tam już go widziałem nie raz..no mieszkam z nim przecież hahah

G- dobra to lecimy [MOJ MOZG EWIDENDNIE NIE PRAWIDŁÓJE FUNKCJONOWO]



[Skip: podwórko Sapnapa i Dreama]


Sapnap i George czekali na przyjaciela.


Gdy George zobaczył blond mężczyznę wychodzącego zza bramy- odrazu wiedział że to jego najlepszy przyjaciel Clay.


"Kurde, jest jeszcze bardziej przystojny niż w telefonie na kamerce"- pomyślał George- "uhh weź się w garść, przecież to twój przyjaciel więc nie może ci się podobać"


D- ooo, cześć George - powiedział do przyjaciela mocno go przytulającGeorge się zarumienił i oddał uścisk. Wtedy nasz ciemno włosy Brytyjczyk zrozumiał, że Dream mu się podoba...



____________________________________

____________________________________

 381 słów


nie umiem w książki moje paszteciki, przepraszam ;-;

(jak coś jest źle to piszcie bo sprawdzać mi się nie chce :P)

COMING OUT// dnf 18+Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz