Naruto skończywszy jedzenie, odłożył miskę do umycia i usiadł w salonie. Sasuke do niego dołączył.
- Nie masz pracy teraz? - zapytał blondyn.
Sasuke pokręcił głową.
- Zanim się pojawiłem to już miałem podpisane papiery.
- Aha...
Naruto rozejrzał się po pokoju i nagle dostrzegł jedną rzecz. Nad kominkiem stała ramka ze zdjęciem. Na tym zdjęciu były 2 osoby. Wyglądały znajomo.
- Sasuke... Czy to my w dzieciństwie?
Sasuke odwrócił wzrok do obrazka.
- Tak... Pamiętasz jak Itachi nam zdjęcie zrobił?
Naruto pokiwał głową. Nie pamiętał, kiedy dokładnie się to przydarzyło.
- Hm... - Sasuke pomyślał. - Pamiętasz jak byliśmy w lesie i o mało się nie zgubiliśmy?
Naruto zrobił taką minę, jakby nagle sobie coś przypomniał.- I tam akurat spacerował Itachi! - Naruto krzyknął. - Już pamiętam!
Sasuke się zaśmiał.
- Chcesz się z nim zobaczyć?
Naruto zrobił wielkie oczy. Nie mógł wydusić na moment słowa.
- O-on tu j-jest? - Naruto już miał łzy w oczach.
~~~~
Przerwijmy na moment. Opowiem wam teraz o starszym bracie Sasuke, o Itachi'm.
Ogólnie Itachi w dzieciństwie mieszkał razem z Sasuke, czyli w Konohagakure. Jest starszy od niego o 7 lat, bardzo dużo no nie? Ale mniejsza. W wieku 20 lat przyjął pracę po ojcu, który zmarł rok temu, czyli został szefem Kumogakure i musiał wyjechać do tej watahy. Sasuke miał wtedy 13 lat. W wieku 14 lat Sasuke dowiedział się, że Itachi ma za dużo pracy i potrzebował pomocy matki. Musiał wyjechać do Kumogakure, bez informowania Naruto.
Itachi poznał Naruto, wtedy kiedy blondyn miał zaledwie 2 lata. Opiekował się nim w tym czasie, gdy jego rodzice mieli dużo pracy. Bardzo się polubili i codziennie się widywali. Do Itachi'ego i Naruto czasami dołączał Sasuke. Spotykali się aż do momentu, kiedy cała rodzina Uchiha musiała wyjechać. Naruto był załamany, a z resztą opowiedziałam już o tym w 1 rozdziale.
Także, żeby nie przedłużać, zapraszam do dalszego czytania 7 rozdziału.~~~~
Sasuke widząc Naruto w prawie zapłakanym stanie, przytaknął.
- Mam go zawołać?
- TAK! PROSZĘ! - Naruto krzyknął.
Sasuke wezwał pewną dziewczynę o różowych włosach.
- Pewnie się nie znacie jeszcze - odwrócił się do Naruto. - To jest Sakura Haruno.
- Witaj, um...
- Naruto Uzumaki.Sakura uśmiechnęła się.
- Haruno, wezwij Itachi'ego, proszę. - powiedział Sasuke.
Różowowłosa przytaknęła i odeszła.
- Powinien być za kilka minut. - Sasuke spojrzał na Naruto i otarł łzy z jego twarzy.
Naruto przytaknął i usiadł trochę bliżej czarnowłosego. Sasuke zauważył, że Naruto łapie się za brzuch, więc wypuścił trochę swoich feromonów.
~~Perspektywa Naruto~~
Poczułem przyjemny zapach mięty z czekoladą. Nie wiedziałem skąd pochodzi ten zapach, więc się rozejrzałem wokół pomieszczenia. Po chwili znalazłem źródło zapachu.
CZYTASZ
Naruto, bądź moją Omegą... |POPRAWKI|
FantasyRodzice Naruto wymagają od syna, aby wyszedł za ich wybranego kandydata. Naruto się nie zgadza i wyrusza w podróż jak najdalej od swojej watahy. W trakcie podróży Naruto zostaje zaatakowany przez inną watahę i znaleziony przez szefa watahy, z którą...