była już jakaś 7 pm, dwojka przyjaciół powoli wychodzili z galerii, bardzo okupieni nie tylko ubraniami ale też książkami, biżuteria jak i jakimiś gadżetami, oczywiście oby dwoje zdarzyło zrobić snapy i pójść na bubble tea, bo bez tego się nie obejdzie.
było już trochę ciemno ale były na parkingu dla samochodów jak i na chodniku a raczej przed nimi lampy by oświetlały drogę, dwójka zdecydowała się na powrót do domu nory iż jako był najbliżej,
po ok. 15 minutach znaleźli się u celu, dom nory, był to budynek piętrowy, jego ściany były białe, ciemny dach koloru ala fiolet, drzwi na kod jednak koloru czarnego albo poprostu ciemniejszego, dużo roślin przed, prosta dróżka z rozdwojeniem w pewnym miejscu na ogródek, duże okna w których były powieszone lampeczki, nad drzwiami mniejszy balkon z przesuwanymi drzwiami, na dachu ciemny komin z cegiełek
dwójka przyjaciół znalazła się w środku domu gdy tylko blondynka wpisała kod do drzwi i je otworzyła. w środku było równie nowocześnie jak na zewnątrz, kuchnia a raczej policzenie jej z salonem i jadalnia było zaraz u wyjścia z korytarza w którym zostawili buty, większość domu była w czarno białych kolorach jednak było sporawo roślin i uroczych dodatków, małe lampeczki na oknach, czarne a raczej szare rolety, ktore przyjaciele włączyli przyciskami by zasłonić, w części salonu był wilki telewizor na ściance działowej z szarymi większymi płytkami, z sufitu zwisały trzy rośliny, obok telewizora na półce która była drewniana z czarnymi elementami, stały świeczki w kształcie serduszek w przeróżnych kolorach, panele na ziemi były jasna szarością a na nich trochę dalej od telewizji stała sofa, była ciemnawa nawet porównywalna do czerni, były na niej poduszki w większości w serca ale też zwykle, miały przeróżne wzory, obok kanapy stał mały stolik kawowy, komplet do półki na telewizor, za sofa był kawałek od ściany, tam był regał z książkami i jakiś mniejszy stolik wsm bez przydzielonej mu rzeczy, obok prowizorycznego salonu była kuchnio jadalnia oddzielona blatem kuchennym który z jednej strony otaczał stół, blat był drewniany jednak szafki i nogi od mebli różnego typu czarne matowe, na blacie były przedmioty typu mikrofala, płyta indukcyjna, dodatki itp, krzesła do stołu też były czarnawe, a niedaleko ich kilka drzwi i schody na góre, gdzie była część dziewczyny.
Gdy już znaleźli się w pokoju nory, który był dość zadbany i mega ładny, odłożyli swoje zakupy przy wejściu, usiedli na pufach.
- chcesz w coś zagrać- spojrzała na chłopaka pokazując pady do gry- jasne czemu nie- oznajmił i wziął od niej jednego, chwilę później nora przyniosła jakieś przekąski i wrócili do gry w Mario kart.
po skończonej grze czyli po jakiś 2h nora postanowiła ze pojdzie sie myc, szybko wlaczyla jakies sensowne anime dla dzieci i przyniosla truskawki razem z monsterem bo wiedziała ze chłopak je uwielbia, odłożyła tak zwany posiłek na półkę nocna obok lóżka na którym siedział chłopak po czym wyszła
niedługo później okolo 10 minut telefon nory zaczął dzwonic i było słychac ze ktos spami jej wiadomosciami, alexis wział jej telefon i zapukał do łazienki.
-MYJE SIE, CO CHCESZ- odpowiedziała blond wlosa dziewczyna na pukanie do drzwi, chlopak tylko odparł ze telefon jej dzwoni, znow poczuł wibrowanie telefonu dziewczyny i zobaczyl ze dzwoni to jej crushi-uu jak widze twoja milosc dzwoni- zasmial sie podnosem chlopak, w odpowiedzi dostał tylko szybkie przygotowywanie sie w lazience
-DAJ TEN TELEFON- chlopak podał dolem od drzwi gdzie telefon miescił sie idealnie, dziewczyna szybko odzwonila. Chłopak zadowolony ze jego ship sie spełnia poszedł do pokoju ogladac anime dalej.
__________________________________________
WITAJCIE ZMARCHWYSTAŁEM!
no troszke mnie nie bylo i troszke krótki ten rozdział ale brakowalo mi weny
postaram sie by rozdziały byly czesciej<33
w rozdziale: 575 słów
ogólnie: 600 słów
CZYTASZ
☆*: .。.'gwiazdy sa dzis wyjatkowo piękne'.。.:*☆
Teen Fictionhistoria pewnego nastolatka z 'malymi' problemami które dały mu lekcje, nadzieję i w pewnien sposób pomogły. ta ksiazka powstała z prosbe mojego przyjaciela;3 [pozdrawiam gabrysia] mam nadzieje ze ta ksiazka sie wam spodoba [choc watpie:']] TO N JES...