Pov. Ron
Była godzina 11.45 a on jeszcze spał no ile można spać. Po 15 min poczułem że się przebudza. Postanowiłem że będę udawać że śpię. Czułem na sobie jego wzrok. A on mnie pocaławał w polik i prubował zejdź z moich kolan tak żeby mnie „nie obudzić"zszedł i gdzieś poszedł.
POV. IR
Zeszłem z jego kolan i Poszłem zrobić śniadanie. Padło na naleśniki. Zrobiłem ciasto i wziełem się za smażenie. Jak zrobiłem to poczułem czyjeś ręce na biodrach. Od wruciłem się w tatą stronę. Zobaczyłem uśmiechniętego Rona.
-Dzień dobry
-Dzień dobry - odpowiedział-co tak ładnie pachnie.
-Naleśniki.
Dałem mu dżem, czekoladę i bitą śmietanę. Zaczoł smarować naleśniki. Nie obeszło się bez podjadania bitej śmietany.
***
Zjedliśmy. Była 13.00. Zaproponowałem czy obejrzymy jakiś film. Zgodził się.
-to jaki film oglondamy - włączyłem Netflix
-Horror.
-Dobra. Jaki?
Po 15 min znaleziśmy i oglądaliśmy. Po 20 min oglądania byłem roztrsęśony. Przytulałem się do Rona. On się tylko śmiał z moiej reakcji.
POV. Ron
Ir się bał słodko wyglądał jak się bał. W połowie filmu zasnoł. Ile on kurwa może spać? Niewiem. Ale jak zobaczyłem to wyłączyłem film. I sam Poszłem spać.
***
Obudziłem się była godzina 15.30. IR obok nie było bo coś robił w kuchni Poszłem zobaczyć co.
-Co tam robisz? - spytałem
-Obiad. Ogulnie kończę.
-A co dobrego robisz?
-Spagetti. - uśmiechnoł się
Jaki on ma ładny uśmiech.
***
-Było pyszne
-Bez przesady.
-Ale to prawda.
-dobra dobra - zaśmiał się - idę się przebrać. Chodź dam Ci jakieś ciuchy.
-dobra
Poszliśmy dał mi jakieś ciuchu. I sam poszedł się przebrać. Przyszedł przebrany.
-Jedziemy na zakupy po ciuchy dla ciebie bo moje są na ciebie zamałe cud że miałem dobre na ciebie - Zaczoł się śmiać
Też zaczełem się śmiać.
-Chodź jedziemy.
Poszliśmy do auta.
***
Chodzilśmy po sklepach. On też sobie coś wzioł. Odrazu zrobiliśmy zakupy spożywcze. Była 18.00 postanowiliśmy
Coś zjeść na mieście. Poszliśmy do maka.***
POV. IR
Wruciliśmy była 20.28 wziełem jakieś ciuchy i Poszłem się umyć. Po mnie poszedł Ron. Jak się umył. Postanowiliśmy coś oglądnąć. Padło na dokończenie horroru.
***
Bałem się w huj. Tuliłem się to Rona.
On się zemnie śmiał. Było w huj ciemno a my siedzieliśmy bez światła. Postanowiłem włączyć Ledy.Film się skończył usiadłem Ronowi na kolana i się przytuliłem. On odwzajemnił uścisk. Nawet nie wiem kiedy zasnęłem.
CZYTASZ
Ron×IR. Kochm Go! I Nie Opuszczę!
Losowe⚠️Sceny 18+ (nie lubisz nie czytaj) ⚠️ Bardzo przepraszam za błędy. ⚠️Znajdują się tu sceny przemocy przekleństwa krew inne tego typu żeczy⚠️ Wolno pisane. ⚠️Pisane po mojemu nie podoba się nie czytaj ⚠️