Pomyśleliśmy że dobrym pomysłem będzie zrobienie sobie zbroji z książek dla nas tak na wszelki wypadek.Gdy zbroje były już gotowe, wyruszyliśmy. cała szkoła była pusta, w niektórych miejscach było trochę krwi ale było pusto. Z łatwością dotarliśmy na stołówkę w kuchni stołówkowej zobaczyliśmy dwie schowane dziewczyny... przedstawiły się jako emma i nataly nie wiedziały co się dzieje wyjaśniliśmy im co się dzieje, przeraziły się, powiedziały nam że spokojnie szkoła sobie żyła aż nagle wybuchła panika i każdy biegł jak najszybciej jak najdalej od szkoły. a one nie o co chodzi więc schowały się tutaj. zaczęliśmy szukać jak największej ilości jedzenia mieliśmy kilka koszy i dwanaście rąk do użycia wzięliśmy dużo wody oraz soków i jedzenie na najbliższy tydzień.
-może weźmiemy makaron jest w miarę pożywny- rzekła nataly.
-To nawet dobry pomysł nataly- odezwał się johnny.
-Chodźmy już- powiedziałam.
-Nie przeciągajmy tyle bycia tutaj może coś się stało a tu niema komputera bo tylko tu siedzimy i rozmawiamy- rzekła hannie.
Poszliśmy gdy wyszliśmy ze stołówki i już mieliśmy iść na schody zaczęła się kolejna rozmowa.
-Pójdę po apteczkę do pokoju wuefistów myslę że będzie przydatna-rzekła nataly.
-Pójdę z tobą najwyżej umrzemy razem-powiedziała emma.
-dobrze uwazajcie na siebie będziemy stać na czatach na wrazie co-rzeklam.
Nataly i emma pooszły po apteczkę a my staliśmy na czatach misja się powiodła. zadowoleni weszliśmy na schody jednak nagle pojawiły się dwie zombie-polonistki, moja była wychowawczyni i wychowawczyni hannie odrazu rzuciły się na nas hannie zaczęła uciekać a ja odrazu poszłam do walki po chwili walczyłysmy już we dwie a zaraz przyłączyła się reszta pamiętam tylko że dostałam mocnego headshota po którym prawie odrazu zemdlałam.
![](https://img.wattpad.com/cover/337560621-288-k491866.jpg)
CZYTASZ
opuszczona szkoła
Action14 lenia cloudy chodzi do bardzo dużej szkoły w tym też bezpiecznej jednak staje się coś dziwnego...