List do Celebrimbora [ One-shoot]
Synu,
Przepraszam. Tylko to mogę teraz powiedzieć. Nie byłem dobrym ojcem i popełniłem wiele błędów. Nie powinienem był puścić Finroda samego na śmierć. Nie powinienem był więzić Luthien. Za to powinienem był cię słuchać. Proszę, abyś mi wybaczył, chciałbym znów być twoim ojcem.
Przepraszam,
Curufin
Curufin patrzył się na swój list. Minęły cztery lata od kiedy został wygnany z Nargothrondu, a on dopiero teraz zbierał się na siły, aby skontaktować się z synem. Zawsze chciał mieć z nim tak samo dobrą relację, jak on sam miał z własnym ojcem. Wszyscy zawsze mówili, że Feanor i Curufin są do siebie bardzo podobni. Curufin robił to co mógł, aby tyczyło się to także go i Celebrimbora, ale ten nie był wierną kopią swojego ojca i nie naśladował go bezmyślnie. Kiedy Curufin popełnił przestępstwa, został wygnany z królestwa Finroda, a Celebrimbor się go wyrzekł. Dopiero wtedy zrozumiał swoje błędy i chciał je naprawić, ale nie wiedział jak. Napisał ten list i zbierał się do wysłania go, ale było to ciężkie. Nie wiedział jak zareaguje Celebrimbor. Najpewniej nie przebaczy mu, ale i tak warto było spróbować. Curufin dał list posłańcowi i wysłał go do Nargothrondu.
Czekał na odpowiedź kilka tygodni. Ciągle zerkał za okno i wypatrywał posłańca z Nargothrondu. Czuł stres i zawiedzenie samym sobą. Zawiódł jako ojciec . Miał tylko jednego syna i zniszczył swoją relację z nim. Mimo to wiedział, że teraz może tylko próbować ją naprawić. W końcu zobaczył posłańca i przeczytał list:
Tato,
Jest za późno na twoje przeprosiny. Popełniłeś zbyt dużo błędów, aby je można było przebaczyć. Sam jesteś winny temu, że mnie tracisz,
Celebrimbor.
CZYTASZ
Feanorian week 2023
FanfictionWiem, że na Wattpadzie nie odbywa się to wydarzenie, ale mimo to postanowiłam tutaj wstawić drobne prace związane z Feanorianami.