Feanorian week 2023

Wtorek: Maglor

Harfa czy miecz?[One-shoot]

    Maglor wszedł do swojego pokoju. Zamknął drzwi na klucz i położył koc u ich dołu, aby nikt go nie usłyszał. Na łóżku leżał jego cały świat. Była to harfa. Chciał móc na niej tylko swobodnie grać. Zaczął brzdąkać cichą melodię. Nucił ją delikatnie. Miał tylko nadzieję, że ojciec go nie usłyszy. 

     Feanor ostatnio zachowywał się dziwnie. Ciągle tworzył broń i już nie wspierał swojego syna w talencie muzycznym, tak jak kiedyś. Było to spowodowane tym, że podejrzewał swoich braci o zdradę. Zmuszał Maglora do ciągłego treningu sztuk walki. "Dlaczego nie umiesz posługiwać się bronią tak dobrze jak reszta twoich braci"- ciągle słyszał Kano. To nie wyglądało tak, że nie próbował. Bardzo przykładał się do treningów i widział swoje postępy, ale ojcu to nadal nie wystarczało. Maglor chciał go zadowolić, ale chciał też spełnić swoje własne marzenia. Chciał być najlepszym muzykiem na całej Ardzie, albo przynajmniej najlepszym elfim muzykiem. Nie był pewny czy jakikolwiek elf może się równać Valarami czy choćby Majarami. Tak naprawdę nie interesowała go walka i nie sądził, że Finarfin czy Fingolfin mieli jakieś nieczyste zamiary wobec jego ojca. Próbował przekonać Feanora do swojego zdania, ale ten nie chciał go słuchać. Za którąś próbą, Maglor dostał zakaz grania na harfie czy choćby śpiewania. Mimo wszystko grał potajemnie i udawało mu się kryć przed ojcem. Do tego dnia.

- Znowu uciekłeś z treningu?! Zakazałem ci grać!- Feanor wparował do jego pokoju.

-Atya... Lekcja się już skończyła...-próbował się usprawiedliwić Maglor.

- Dość tego! Idziesz ze mną do warsztatu! Skoro nie umiesz posługiwać się bronią to może przynajmniej nauczysz się ją tworzyć- powiedział. 

 Maglor wyszedł za ojcem z domu. Wlókł się za nim smętnie. Pod drzwiami warsztatu zauważył naprawdę piękną jego zdaniem dziewczynę. Chyba była córką asystenta Feanora. Ten ją zignorował, ale Maglor nie mógł spuścić z niej wzroku.

- Moim zdaniem masz niezwykły talent...- szepnęła do Maglora, tak, aby tylko on to usłyszał.

Trochę krótkie, ale mam szkołę, więc nie mogę się mocno rozpisywać.