SKIP TYDZIEŃ
Pov Hailie
Dzisiaj Tony wychodzi ze szpitala. Właśnie po niego jedziemy. W tym tygodniu miał już 3 rehabilitacje i potrafi na chwile stanąć na nogach nie opierając się ściany. Wiecie uszkodzenie kręgosłupa to nie pikuś i potrzeba czasu by znów wrócić do pełni sprawności. Kiedy wchodziliśmy do sali Shane już tam był i pakował rzeczy Tonego. Ten za to leżał na razie w łóżku czekając na lekarza który przyniesie mu wypis.
- Cześć młody - powiedział Will idący przede mną
- Hej - odpowiedział Tony
- Jak się czujesz? - zapytałam
- Nie jest źle - odrzekł
Chwile później przyszedł lekarz który przyniósł wypis i przyprowadził wózek.
- Dzień dobry, to pana wypis - powiedział podając Tonemu teczkę i zwrócił się do Vinca - Proszę aby pański brat na razie jeździł na wózku zamiast chodzić aby nie przeciążał kręgosłupa
- Dobrze - odpowiedział mój prawny opiekun po czym lekarz wyszedł a my zbieraliśmy się do domu.
- Dobra Tony chodź - powiedział Dylan podnosząc najmłodszego brata i sadzając go na wózek. Shane złapał za torby z jego rzeczami i wyszliśmy ze szpitala. W samochodzie siedziałam z tylu z Tonym a z przodu był Shane i Will, który prowadził. W drugim samochodzie jechał Vincent z Dylanem.
Gdy dojechaliśmy do domu, chłopaki pomogli Tonemu położyć się na kanapie i okryli go kocem, ja za to usiadłam obok i się do niego delikatnie przytuliłam aby go nic nie bolało. I wtedy zaczęła się rozmowa.
- Tony, rehabilitacje będziesz miał 3 razy w tygodniu, będzie tam jeździł z tobą któryś z nas - zaczął Will - Na razie nie wstawaj a jeżeli będziesz czegoś potrzebował to do kogoś napiszesz albo zadzwonisz, dobrze? Nie próbuj chodzić sam bo nie masz jeszcze tyle siły.
- Mhm - odpowiedział Tony
Chwile później włączyliśmy jakiś film ale gdy skończyliśmy zobaczyłam ze Tony śpi.
- Ej chłopaki, Tony zasnął - mówiąc to wskazałem na niego palcem.
- Idźcie spać ja z nim zostanę - powiedział Shane - nie będę go budził nich śpi tu, jest zmęczony.
- Dobra zostań ale jak by się coś działo to daj znać, Ok? - rzekł Dylan
- Tak, spokojnie
Pov Shane
Nie mogłem zostawić Tonego samego bo bałem się że coś się mu stanie. Usiadłem obok niego na kanapie i położyłem jego głowę na swoich kolanach aby spał prosto. Nawet nie zauważyłem kiedy zasnąłem.
———————————————————————
Sorki że taki krotki ale nie miałam za dużo czasu. Myśle że kolejny będzie dzisiaj ale nic nie obiecuje. Swoje pomysły piszcie w kom.
Do zobaczenia☺️
CZYTASZ
Rodzina Monet - Wypadek (ZAWIESZONE)
Teen FictionKsiążka głównie opiera się na Tonym. Tony bierze udział w wypadku w którym bardzo ucierpi jego zdrowie fizyczne. Hailie wraz z resztą braci będą pomagać mu dojść do pełni sprawności. UWAGA: postacie z książki autorstwa Weroniki Marczak! Okładka robi...