Palion pov.
Kolejny nudny dzień w pracy. Tu obsłużę kogoś, tu coś przyniosę ale nie ma w tym żadnej zabawy. Praca w urzędzie jest wyczerpująca ale chociaż płaci wystarczająco. Za 10 minut kończę pracę i będę mógł w końcu-.
"Paweł~!" O Nie..
"Tak Maju?"
"Chciałbyś pójść że mną do tej nowej kawiarni?"
"Nie dziękuję chce wrócić-"
"Dobrze to widzimy się za 10 minut!"
"..."Boże...
Po 10 minutach spakowałem się i wyszłem z urzędu. Zobaczyłem tam Maję która skakała z ekscytacji. Ja sam nie czułem się tak podekscytowany ale co zrobić. Poszliśmy do tej kawiarni, jak otworzyliśmy drzwi to można było usłyszeć mały dzwonek który dzwoni przy otwieraniu drzwi. Podeszliśmy do lady i czekaliśmy w kolejce. W tym czasie postanowiłem porozglądać się po kawiarence. Ściany były białe i jasno zielone. Stoliki były koloru ciemnego z małymi zielonymi obrusami. Za ladą było menu i parę plakatów. Po chwili zobaczyliśmy najpiękniejszego chłopaka jakiego w życiu widziałem. Podaliśmy mu nasze zamówienie, a gdy on obsługiwał innych to przyjrzałem mu się lepiej. Miał krótkie brązowe włosy oraz oczy. Był naprawdę słodki i wydawał się miły. Jego głos brzmiał jak anioła, był delikatny.
Słowa: 187
Sorry że mało, będzie Ch.2
CZYTASZ
Palion x Wojan oneshots
FanfictionPalion x Wojan oneshots & smutshots dla mojej przyjaciółki. (Nieaktualne ⏬) #327 - oneshots #76 - oneshots #2 palion #14 Maja #7 wojanowice #12 wojan #5 wxp #7 kati #3 smutshots