Ch.2 Chłopak z kawiarni

264 7 7
                                    

Palion pov.

Ten chłopak gdy mnie zauważył to uśmiechną się, a ja się zarumieniłem. Po chwili poczułem rękę Maji na swoim ramieniu.
"Krzyczę do ciebie a ty mnie ignorujesz co ci jest kochanie?"
"Nie nazywaj mnie tak!"
"Ale czemu skarbie.? Przecież się kochamy.."
"Ja ciebie nie."
W tym momencie wzięłem swoją kawę i wyszłem z kawiarni. W tedy zobaczyłem na mojej kawie napis.
"Widziałem jak na mnie patrzysz.
                     - Wojtek"
Zarumieniłem się ponownie, ale uśmiechnąłem się i pojechałem do domu. Jak otworzyłem drzwi usłyszałem krzyki. Wojtka. Od razu pobiegłem zobaczyć skąd one dochodzą. Usłyszałem je w mojej piwnicy. Tam zobaczyłem Maje i Kati, torturujące Wojtka. Wzięłem w tedy łom, bo był najbliżej i podbiegłem do nich i uderzyłem dziewczyny w głowy by zemdlały a nie umarły czy miały rany. Rzuciłem potem ten łom na bok i podbiegłem do Wojtka. Od razu wzięłem go w swoje ręce i zaniosłem do mojej sypialni. Tam opatrzyłem mu rany oraz uspokoiłem. Zaparzyłem mu herbatę oraz dałem coś do jedzenia.

Rok później

Kati i Maja zostały zaaresztowane za przemoc i włamanie. A ja z Wojtkiem po zapoznaniu się zostaliśmy parą. Żyje nam się dobrze i zaadoptowaliśmy dziewczynkę o imieniu Alicja, niską brunetkę z niebiesko-zielonymi oczami.

Słowa: 200
Koniec tej historii :)

Palion x Wojan oneshotsOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz