Chłopak poszedł na inny korytarz...
- Widziałaś gdzie poszedł Shane? - zapytał mnie mężczyzna. - Tak. Poszedł na jakiś inny korytarz. - odparłam wzruszając ramionami. - Poszedł do sal treningowych. - odpowiedział jakby sam sobie.
- Ty też będziesz mogła tam chodzić. Ale narazie sobie odpuść. Tam - wskazał korytarz obok - jest korytarz pracowniczny. Nie możesz tam wchodzić, chyba że nikogo nie będzie w domu po za jakąś osobą w tym korytarzu. - dodał.
Przeszliśmy przy kilku drzwiach, na jednych była tabliczka ze srebrną literką V, na drugich taka sama tabliczka tylko że z literką W.
Na kolejnych D, T, S i na końcu - tym razem złote - H . - to twój pokój - wskazał te drzwi ze złotym i wielkim H. - V oznacza Vince, D oznacza Dylan i tak dalej. Ale najważniejsze jest to , że złote H oznacza Hailie. - pociągnął na klamkę i otworzył drzwi.
Pokój był urządzony w kolorach bieli, bladego różu i bladej mięty. Duże łóżko na środku pokoju komponowało się bezbłędnie z jasno drewnianą szafą.
- Podoba ci się? - zadał pytanie skierowane do mnie. - Jest piękny! - powiedziałam dość głośno.
- To tak : Rób se co chcesz itd. Ja lecę pa! - Powiedział i wyszedł, zamykając drzwi.
Mieścił się tam niewielki regał, na książkami. Podeszłam i musnełam go ręką. Podniosłam jedną książkę.
Z talerzyka na szafce nocnej podniosłam jedno ciastko i włożyłam je sobie do ust.Przebrałam się w piżamę. Położyłam sie i zaczełam czytać.
Nawet nie wiem kiedy zasnełam...
Bounjour! Pomysły na dalsze rozdziały piszemy na priv! Pliss dajcie pomysły, ale na priv! Rozdzialik nie za długi, gdyż to tyle w zakresie tego tematu. Zachęcam do zostawienia gwiazdek, obserwacji i komentarza! Miłego!
CZYTASZ
Rodzina Monet ~ Inna Historia ZAWIESZONE
RomanceInna historia rodziny Monet ~ 19+ A tak serio kto chce niech czyta, żeby nie bylo pretensji, mogą wystąpić sceny 18+