Król elfów, jako okrutnik znany był w całym Elfhame,
Powiastek on nie znosił,
Drzewiej zawżdy był bezlitosny.
Krzynę litości okazawszy jedynie pewnej ludzkiej waćpannie,
Albowiem tę niewiastę afektem darzył;
Ona jednakże go w planie swym misternym machlowała,
Wszakże koronę mu wbrew woli na głowę przywdziała;
Inszym magnackim elfom sprawiając gaudium,
Samemu zaś basileusowi występkiem tym malum.