Wedding

378 19 63
                                    

POV Y/N

Czekałam na ten dzień tak długo, aż w końcu się doczekałam. Dzień Ślubu, tak to ten dzień.

Od wszystkich zdarzeń jakie sie stały ostatnio w naszym życiu minął rok. Razem z Chrisem postanowiliśmy już zaplanować nasz ślub.

Byłam blisko żeby zaspać, ale jednak się to nie stało. Kiedy podniosłam się do pozycji siedzącej, moim oczom ukazała się piękna biała suknia, a pod nią białe buty na obcasie.

Chris dzisiaj akurat spał u Jisunga, tam pomogą mu się przygotować chłopacy.

Wstałam z łóżka wciągając kapcie na nogi i od razu zadzowniłam po dziewczyny. Hannah, czyli siostrę Chana. Oraz Miyeon, czyli moją przyjaciółkę.

Obiecały mi, że pomogą mi się przygotować. Przed ich przyjściem, zdążyłam jeszcze wypić kawę jak i zjeść śniadanie.

Usłyszałam dzwonek od drzwi, wstałam i pobiegłam do drzwi. Kiedy otworzyłam, ukazały mi się Miyeon i Hannah. Obydwie obciskały mnie i weszły do środka.

- Gotowa na swój dzień? - Zapytała Miyeon.

- Oczywiście, tylko trochę się stresuję

- Nie ma czym. Chodź, bierzemy się za robotę - Powiedziała Hannah i chwyciła mnie za rękę prowadząc do sypialni.

Wszystkie trzy weszliśmy do sypialni.

- Ja pójdę na samym początku wziąć prysznic, a wy możecie tutaj wszystko przygotować - Powiedziałam i chwyciłam za szlafrok który leżał na fotelu.

Poszłam do łazienki, a dziewczyny zaczęły wszystko rozkładać. Po wzięciu prysznicu, wzięłam się za lekką pielęgnację twarzy.

Wyszłam z łazienki ubrana w szlafrok i specjalną bieliznę. Dziewczyny miały już wszystko rozłożone i gotowe do pracy.

- Siadaj - Rozkazała Miyeon.

Usiadłam przy toaletce i wszystko zostawiłam w ich rękach. Miyeon wzięła się za fryzurę, a Hannah za makijaż.

- Jaką fryzurę chcesz? - Zapytała Miyeon.

- I jaki makijaż - Dodała Hannah.

- Nie chce jakiegoś mocnego makijażu, wystarczy lekki. A co do fryzury, może być kok i troche rozpuszczonych

- Jasne! - Odpowiedziała Hannah i wzięły się do roboty.

Hannah chwyciła paletkę, pędzelki i wiele innych rzeczy. Miyeon za lokówkę, szczotkę, wsuwki i różne ozdoby.

Po kilku minutach zaczęło się już dziać, na mojej twarzy powstawał lekki makijaż. Słyszałam jak Miyeon odkłada i ciągle bierze potrzebne rzeczy do mojej fryzury.

- Gotowe! - Krzyknęła Hannah kiedy skończyła już makijaż.

- Tylko trochę poprawie - Powiedziała Miyeon i wsunęła ostatnią wsuwkę.

Wszystko wyglądało pięknie. Na moich powiekach był lekki ciemny cień i do tego troche brokatu. Moje policzki były lekko różowe, a usta błyszczały się od błyszczyku.

Co do fryzury, Miyeon zrobiła mi koka a reszta włosów była rozpuszczona i lekko pofalowana.

- Jest pięknie. Dziękuje wam - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy i wstałam od toaletki po czym przytuliłam delikatnie dziewczyny żeby niczego nie popsuć.

- Pomożemy ci teraz z suknią i welonem - Powiedziała Hannah.

Zdjeliśmy suknię z wieszaka razem z welonem. Suknia była piękna, pełno tiulu, miała też nie duży dekolt i do tego pare srebnych ozdóbek.

Will You Love Me? | Bang ChanOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz