list 4

102 12 4
                                    


Juliuszu, kochany..
Myślę o Tobie więcej, niż zazwyczaj. Dziś śniło mi się, że oboje leżeliśmy obok siebie, spoglądaliśmy na puste nocne niebo, a nad nami były tylko gwiazdy. Tylko ja i Ty - i gwiazdy. Na Twoją prośbę porozmawiałem z Chopinem. Nie chciał rozmawiać, unikał mnie. Podczas posiłków, przypadkowych, wspólnych spotkań.. Jakbym był wtenczas z kimś innym - jednakże również podejrzewam, że chodzi o jego relację z Lisztem.
Natomiast ja czuję się wspaniale! Gdy tylko pierwsze ptaki obudziły mnie swoim śpiewem, czułem się, jakbym był w niebie. Coś pięknego! Właśnie dla takich momentów co roku wyczekuję wiosny bardziej, niż przedtem. Juliuszu, powiedz, kiedy się spotkamy? Kiedy będę mógł usłyszeć Twój głos, Twój śmiech? Jak bardzo się zmieniłeś?

Z.K.

des lettres ; krasiwacki / zygiuszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz