Pov. Luz
Ale mnie głowa boli... Co właściwie stało? Pamiętam, że chciałam skończyć Bashą i nagle dostałam czymś... Chwila, chwila gdzie jest Lilith!? Gdzie owlbert!? Nie, nie, nie, ona nie mogła przecież... Zdradziła mnie i wzięła ze sobą moje plany i na pewno teraz pokazuje je reszcie, CHOLERA!!! Chciałam poczekać z planem B, ale w takim wypadku muszę działać szybko!
Pov. Narrator
Oh! Luz się obudziła, to ja może pójdę zobaczyć co u tamtych nim ja dostanę czymś po głowie. Może lepiej pójdźcie ze mną...
Pov. Amity
Co tu się odwala? Odwiedzałam tą plaże od dzieciństwa i nie przypominam sobie tajnej kryjówki ruchu oporu -"Lilith? Może nam coś wyjaśnisz?"- Zaczełam pierwsza -"Od kiedy Luz stała się "inna", to wiedziałam, że może stworzyć ogromne niebezpieczeństwo..."- Nie dokończyła, bo weszła jej między zdania Emira -"...A jak ci proponowałam zgłoszenie tego, to trzęsłaś nogami ze strachu!"- Solidny argument -"Musiałam udawać, że się jej boje, musiałam znosić, to co robiła. Musiałam to robić, nasz plan by nie wypalił"- I w końcu odezwałam się ja -"Nasz?"- Na to pytanie Lilith przytaknęła -"Tak, ja, wy, oraz oni"- wskazała na tajemniczą czwórkę. A tak wogóle, to kim oni są?
Pov. Narratora
To bardzo dobre pytanie, na które chętnie odpowiem... Okularnik o miętowych włosach Raine, głowa sabatu muzycznego, trochę nieśmiały oraz jest dawną sympatią Edy z lat szkolnych, ta mała, włochata kulka, to Eberwolf, głowa sabatu zwierzęcego, trochę narwana i dowcipna, ale bywa zaufanym sprzymierzeńcem, typ w białej pelerynce, to Darius, jego niecodzienna fryzura sama mówi, że jest głową sabatu abominacji, jest, spokojny i stanowczy, taka mała ciekawostka, ma kose z Aladorem Bligtem, czyli ojcem naszego rodzeństwa... Ah! Bym zapomniał o tym zamaskowanym typie, to złoty strażnik, przydupas cesarza Belosa, tak naprawdę nazywa się Hunter i jest spoko mordą po bliższym poznaniu... Skoro już poznaliśmy ferajnę, to czas dowiedzieć się o co tu chodzi i co do tego mają Gus i Willow. Otóż, gdy Lilith zaczeła dostrzegać, że zachowanie Luz wychodzi poza granice, to zaczeła udawać przerażoną, ale tak naprawdę zaczeła planować, jak zakończyć ten koszmar i tu postanowiła zaryzykować i odnowiła kontakt z dawnymi sojusznikami, którzy początkowo jej nie uwierzyli i chcieli ją nawet aresztować, ale po pokazaniu im planu Luz i tego do czego jest zdolna, przez co zaczynali jej ufać i założyć mały sojusz... A jeśli chodzi o Gusa i Willow, to dołączyli się dopiero z początkiem roku szkolnego, początkowo nie wierzyli Lilith, ale jak zauważyli to na własne oczy, to się przyłączyli. I tak ten lekki sojusz ma na głowie dwa ważne zadania, od których decyduje los Wrzących wysp, czyli powstrzymanie Luz i pokonanie cesarza Belosa, a teraz z Amity, Emirą, Edriciem oraz Bashą przybrał na sile...
______________________________________
Kolejny krótki rozdział, który miał na celu wyjaśnić nowe sprawy... Nie chciałem wam tego, mówić ale coś czuje, że jeszcze 3 lub cztery porządne rozdziały i koniec książki 😢. Nie dlatego, że nie mam pomysłu, ale dlatego, że nie chcę przesadzić (Ale chyba już to zrobiłem), więc od teraz rozdziały będą długie i zobaczymy jak się to dalej potoczy. Jedyną miłą rzeczą jest to, że w tą niedziele wyjdą Prologi z She-ry i Amphibi.
CZYTASZ
The Owl House "gra w kotka i myszkę"
FanficUWAGA!!! W książce będą pojawiać się sceny przemocy, rozlewy krwi i sceny 18+. Jeśli nie lubisz czytać książek o takiej treści, to tej lepiej nie czytaj. A tych, którzy lubią, zapraszam.