Był ranek, jakoś się obudziłam. Zobaczyłam wiadomość od Victoria.Victoria : Maeve, Levi zabiera mnie na imprezę i pyta czy chcesz iść
z nami.Tak jasne, a mogę wziąć ze sobą Arlo?
Victoria : jasne, przyjdź jutro do mnie o 16:00 to się razem ubierzemy. Bo ta
impreza jest właśnie jutro o godzinie 18:00.No to umówione jesteśmy, papa do zobaczenia.
Victoria: papa.
Zastanawiałam się, co mam ubrać i jak mam się pomalować. Napisze do
Arle'go.Hej Arlo, chcesz iść ze mną oraz z Victorią i Levim na imprezę?
Arlo : Tak jasne, kiedy jest ta impreza?
Jutro, wszyscy spotykamy się o 17:00 u Victorii.
Arlo : okej, kocham, papa.
Kocham, papa.
Zanim się ogarnęłam, była 10:00. Po ogarnięciu zrobiłam sobie kakao,
Oraz popcorn. Włączyłam film przykrywając się kocykiem. Był sobotni dzień więc
mogłam w końcu odpocząć. Oglądając zasnęłam, obudziłam się o 15:00. Pomyślałam
że pójdę sobie na spacer, a jak wrócę pobawię się z Ophelią. Jak Ophelia poszła spać to
szybko poszłam pod prysznic. Jak wyszłam to zobaczyłam że była już 17:00. Wiedziałam że Ophelia
obudzi się rano, więc położyłam się spać. Obudziłam się o 09:00 rano. Pomyślałam sobie wtedy, że już muszę
się szykować bo za 6 godzin miałam być u Victorii. Zaczęłam na spokojnie, zjadłam lekkie śniadanie,
i oczywiście posprzątałam po sobie. Potem poszłam wybierać kilka sukienek żeby wziąć do Victorii,
wzięłam jedną taką białą, czarną , i złotą. Wyprostowałam moje brąz włosy, wyglądały cudnie.
I pomalowałam się, zrobiłam lekki makijaż. Idealnie się wyrobiłam, bo o 15:50 czekałam na mamę,
Która właśnie miała mnie zawieść do Victorii.- Nie wracaj późno - oznajmiła mamy
- Wiem Mamo - odpowiedziałam, wiedziałam że mogę być do max 23:00, inaczej miałam bym zapełniony
telefon, wiadomościami i połączeniami od mamy.- Masz pieniądze ? - zapytała mama.
- nie za bardzo.. - oznajmiłam, było mi głupio ją o to prosić.
Zaczęłyśmy jechać, jechałyśmy z jakieś 10 minut, w trakcie drogi wymieniłyśmy się
słowami. W radiu leciały piosenki o takich nazwach jak:🤍 Daylight
🤍 Darling can't you see..
🤍 Leave a light onGdy już pakowaliśmy, mama dała mi 50 złotych.
- Trzymaj, bawcie się dobrze, papa kocham cię. - Zagadała mama.
- Dziękuje, ja ciebie tez papa. -odpowiedziałam
Wyskakując z auta, zobaczyłam Vic która ucieszyła się na mój widok.
Weszłyśmy do środka. Był duży i większość było w kolorze
bieli,Victoria mnie rozgościła i poszłyśmy do jej pokoju. Na łóżku leżało kilka przygotowanych dla nas
sukienek, pomyślałam że obok nich położę te moje. Wszystkie były piękne, wzięłam 2 do przymierzenia,
wybrałam z nich taką czarną. Po chwili dołączyła do mnie Victoria z przekąskami. Natomiast
Victoria wzięła sobie białą, zrobiłyśmy z Victorią makijaż i już byłyśmy gotowe.
Zaczęło padać, mocno. W pewnym momencie, usłyszeliśmy trąbienie auta. Wiedziałyśmy że
to był Arlo z Levi'm, zaczęłyśmy wychodzić jak najprędzej. Na włosy dałyśmy brokat w sprey'u, i dałyśmy
Pasemka różnych kolorów.
CZYTASZ
I wasn't perfect, it was You
Romansa15-letnia maeva chce dostać się do dobrego college'u, co się równa z dobrymi ocenami . Ma cudowny kontakt z rodziną. W szkole niektórzy ją wyzywają przez co robi sobie krzywdę. Wreszcie wpada na niego, to on zmienił jej życie na Lepsze.