Minji pov.
Minji-Bo ja zawsze go dotrzymuje...-Powiedziałam.-Więc jak będzie ?
??-Okej ale uwierz jeśli kłamiesz to kolorowo nie będzie.
Minji-Rozumiem.-Powiedziałam-No a teraz mówcie jak się nazywacie.
??-Ja jestem Namjoon ale macie zwracać się do mnie Rm.Zrozumiano.
Minji-Tak jest szefie-Powiedziałam śmiejąc się.
Rm-Boże z kim ja żyje.Ale wracjąc od mojej lewej strony po koleji stoją Suga,Jin,Jk,Jimin,J-hope i V.
Jeszcze coś czy ci to wystarczy.Minji-Jak narazie starczy.A teraz weźcie nas już wypuśccie z tąd i dajcie pochodzić.
Jimin-No dobra.
Minji-Ej a ty nam czasem wcześniej nie przyniosłeś jedzenia??
Rm-Czekaj co ? Ty im jedzenie przyniosłeś?
Jimin-No tak przecież nie mogą nam z głodu umrzeć.
Rm-No ale.
Jin-Rm w moim domu nikt głodny być nie może więc Jimin bardzo dobrze zrobiłeś .
Minji-Kurwa ja chyba w komedi żyje.
V-Oj kurwa żebyś wiedziała .
Jin-Taehyung słownictwo.
V-A ona to co?
Jin-A to jest dziewczyna i poza tym jeszcze nie jest w naszej zjebanej rodzince.
Minji-A co wy rodziną jesteście??
Jin-Nie ale czasem ja tak mówie bo wiesz jakby nie patrzeć jestem ja i Rm niczym rodzice no i jeszcze ta 5 rozwydrzonych bachorów.
Minji-O boże .A weź dolicz do tego jeszcze nas.
Suga-Oj młoda nie wiem czy byś chciała bo najpierw trzeba na to zasłurzyć.
Minji-Myślisz że nie zasługuje.
Suga-Być może.
Rm-Dobra koniec tych pogaduszek idziemy na góre .Chodzcie.
Wszyscy -Okej.
______________________________________
Jest rozdział 👍