Miłość 2

548 9 8
                                    

Zdziwiłam się bardzo.
Ale ja go Kocham i to bardzo.
Więc się zgodziłam.

Will podobasz mi się i jasne chce, ale boję się że chłopakom się to nie spodoba.

Will patrzył na mnie tym swojm łagodnym wzrokiem.
To takie piękne.

Oni będą się cieszyć naszym szczęściem.
Zaufaj mi.
Chodzi idziemy im powiedzieć okej??

Ufam Will'owi więc.
Tylko powiedziałam tak:

Okej oraz morzemy iść do nich.
Ale Will i tak się boję.

Will Złapał mnie za rękę i wstaliśmy.
Złapał mnie za tallię i pocałował.
Zdziwiłam się, ale byliśmy w związku więc to normalne.
Gdy przestał mnie całować od razu poszliśmy do chłopaków.
Nadal się bałam ale naprawdę, naprawdę ufałam Will'owi.
Gdy schodziliśmy po schodach Will ciągle mnie trzymał za ręke.
Wszyscy siedzieli na kanapie w salonie.
A nie jeszcze jednej osoby brakowało.
A tą osobą musiał być nasz kochany Vince.
Ale on akurat schodził po schodach więc Will skożystał z okazji i zawołał Vincenta.

Vince przyjdziesz tu na chwilę??

Odrazu podszedł i usiadł na fotelu.

Zamieniam się w słuch-powiedział Vince.

Hejka bardzo się cieszę, że wam się podoba i piszcie czy chcecie dłuższe.
A i będą mega mocne, dłuższe obiecuję i jak wam się ta część spodoba to dziś jeszcze będą. ❤️😊😉
Do następnego nexta😉❤️

Rodzina Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz