Ale Ja Mam Pecha

306 4 27
                                    

Gdy siedzieliśmy sb w salonie do Ton'ego przyszedł SMS.

T-kotek mg wyjść z kolegą??

H-no okej a o której do której??

T-nwm może tak teraz do 19??

(pst. Była godz. 15)

H-no spk.

T-dobrze to pa pa kotek.

H-pa pa.

Dał mi buziaka i poszedł.
Kilka godz. Później no minęło tak z 2h.
Ale no.
Vince chciał ze mną porozmawiać.
Pojechaliśmy do parku.
W parku sobie trochę pogadaliśmy i posiedzieliśmy na ławce.

V-Hallie może już wracamy??

H-dobrze.

Gdy już szliśmy do bramy parku zauważyłam.... Ton'ego.... Z... Inną... Inną dziewczyną...
Szli w naszą stronę.

H-o nie!!!

V-Hallie co się stało??

H-VI.. Vince szybko....

V-co się stało??

H-Vince pocałuj mnie szybko.

Mówiłam zdenerwowana.

V-Hallie co... Po co...

H-no już!!!!

I mnie pocałował....
Tony i ta laska poszli i w tedy się odcięłam od Vincenta.
To było dziwne.
Złapałam go za rękę i powiedziałam:

H-biegnijmy do samochodu szybko.

V-emmm.. Ha.. Halile...

H-szybko!!

Pobiegliśmy do samochodu.
Trochę się odstresowałam.

V-Hallie... Bo... Czy... Czy ty mnie kochasz???

H-no.... A to... Będzie teraz... Dziwne... Ale... Tak

Zacinałam się

H-przepraszam

Vince Złapał mnie za podbrudek i mnie pocałował.

V-przepraszam nigdy nie miałem dziewczyny.

H-serjo??

V-tak.

Trochę się zdziwiłam.
Kilka minut później pojechaliśmy do domu.

Hejka kochań mam pytanie jak wam się podoba (rodzina monet perełka tom3 części 2)





❤️✨Hejka kochań jak wam się podobało to piszcie i czy chcecie dłuższe.
Pa pa✨❤️

Rodzina Monet Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz