Zostaw komentarz i gwiazdkę to mnie bardzo motywuje
♥️♥️♥️
~~~~~~~~~Pov.Lili
Ubrałam się w błękitną, delikatną sukienkę do połowy uda i delikatnie pofalowałam włosy oraz zrobiłam lekki makijaż. Stanęłam przed lustrem i przymknęłam oczy ciężko wzdychając. Wyglądałam okropnie, nawet najlepszy podkład nie był w stanie ukryć mojej bladej twarzy i worów pod oczami. Dodatkowo strasznie bolała mnie głowa od braku snu i porządnego jedzenia oraz na pewno od tych wszystkich tabletek uspakajających. Otworzyłam oczy, a w lustrzanym odbiciu zobaczyłam JEGO. Álvarez patrzył na mnie tym swoim wzrokiem pogardy i obrzydzenia. Czułam jego oceniający wzrok na swoim ciele. Przyglądając się odbiciu nagle zakręciło mi się w głowie przez co chcąc złapać równowagę złapałam za pierwszą lepszą rzecz, którą miałam pod ręką. Jak się okazało było to lustro, które zamiast pomóc mi ustać na równych nogach upadło razem ze mną roztrzaskując się na podłodze.
- Lili wszystko w porządku, usłyszałem hałas i ... - powiedział piłkarz, który widząc mnie leżącą wśród odłamków szkła od razu podbiegł przerażony - Co się stało? Lili, jesteś cała? - pytał Gavi próbując mnie delikatnie podnieść
- Tak wszystko jest ekstra. - powiedziałam nerwowym głosem, a Pablo zaczął przyglądać się każdemu milimetrowi mojego ciała chcąc ocenić czy nic mi nie jest - Błagam cię przestań. Nie jestem jajkiem. Nie potłukłam się. Nic mi nie jest, po prostu zakręciło mi się w głowie.
- Może gdybyś więcej jadła i mniej brała tych prochów - powiedział wymachując przede mną pustym opakowaniem tabletek, które znalazł na szafce nocnej, a ja od razu mu je wyrwałam - to nie byłoby problemu! Lili przecież ty się wykończysz!
- Nie martw się. Jestem dorosła, potrafię o siebie zadbać. A teraz się zbierajmy, bo jesteśmy spóźnieni. - rzuciłam kiedy mijałam piłkarza i wyszłam z domu
Nie ukrywam, że Gavi podniósł mi ciśnienie. Miło, że się o mnie martwi, ale zaczyna lekko przeginać. To nie jego sprawa co robię ze swoim życiem i zdrowiem. Jeśli będę chciała to mogę ze sobą nawet skończyć i nie będzie problemu. Ale pomimo sytuacji z domu postanowiłam udawać zadowoloną i szczęśliwą Lili. Przez wiele lat wyćwiczyłam do perfekcji umiejętność kamuflażu i maskowania swoich prawdziwych uczuć. Choćby nie wiadomo jak waliło mi się życie i jak źle bym się czuła psychicznie to moja maska zawsze była nienaganna. Przez osiemnaście lat życia nigdy nikt nie odkrył, że to tylko otoczka, którą pokazuję światu. Tak naprawdę nikt mnie nie zna i nikt nie wie przez jakie bagno musiałam przejść. I choć Gavi usilnie chce mi pomóc i poznać moje najczarniejsze myśli to nic z tego, to moje bagno i to ja w nim tonę. Nie zamierzam ciągnąć na dno ze sobą nikogo, a w szczególności biednego piłkarza, który ma za dobre serce na ten chory świat.
Dojechaliśmy na miejsce i od progu przywitała nas tryskająca radością Sira. Przywitaliśmy się ze wszystkimi i skierowałam się w stronę wolnego miejsca na kanapie. Ledwie zdążyłam się rozgościć, a już wsadzone mi kieliszek z wódką do ręki. Zamierzałam tego wieczora póścić hamulce i porządnie się upić. Chciałam choć na moment zapomnieć o dręczących mnie koszmarach.
Impreza trwała w najlepsze, a większość z nas była już nieźle wstawiona. Ferran powiedział, że wszyscy możemy nocować u niego, dlatego nikt się nawet nie próbował się hamować z ilością wlewanego w siebie alkoholu. Ansu wpadł na genialny pomysł, żeby zagrać w butelkę, co spotkało się z dużą aprobatą wszystkich w domu. Pierwszy zakręcił Pedri i na moje nieszczęście wypadło na mnie. Wybrałam pytanie, bo doskonale wiedziałam, że moi towarzysze mogą wymyślić mi naprawdę porąbane zadania.- No to zacznijmy od czegoś łatwego. Jaki jest twój ideał chłopaka?
- Hmmm, szczerze powiedziawszy to nie mam jakiś preferencji dotyczących wyglądu. Chcę po prostu kogoś kto będzie kochał mój uśmiech i zrobi wszystko, żeby widywać go jak najczęściej. A przede wszystkim nie będzie mi wbijał noży w serce.
CZYTASZ
Mi estrella | Pablo Gavira| PL
FanfictionNa drodze młodej brunetki staje przystojny piłkarz, który jak nikt inny na świecie doprowadza ją do szału. Jak potoczy się ich związek?