╬Rozdział 5╬

116 6 4
                                    

Żarty się skończyły. Mam po dziurki w nosie tej szkoły. Ja już skończyłam Hogwart, po co mam robić te same zadania z Eliksirów, kiedy mam na Głowie losy całego świata?! No dobrze, uspokój się Y/N. Zrobisz to później, gdy ten pieprzony Riddle przestanie się gapić na twój pieprzony pergamin i twoje pieprzone wypociny.

- Oh, daj mi to- Czarnowłosy wyrywa mi pergamin i zaczyna pisać zadanie od początku. Nie dziwię się, sama jestem zirytowana moim ślamazarstwem- Gotowe- Słyszę po chwili. Ale już? Nieźle.
Swoją drogą kończy mi się czas wykonania zadania. Niedługo powinnam wracać do siebie, a nawet nie jestem w połowie wykonywania poleceń Albusa... Muszę się wziąć do roboty, inaczej nic nie zdziałam i Voldemort powróci...

                              }*{

Po lekcji udałam się szybko do Damskiej Toalety i ukryłam się czekając, aż Riddle przyjdzie, by otworzyć komnatę.

12:20- Nie ma go.

13:00- Nadal nie przyszedł.

15:30- To nie ma sensu. Dzisiaj nie przyjdzie

Gdy już miałam wyjść z ukrycia usłyszałam kroki. Stanęłam w bezruchu patrząc jak obiekt moich obserwacji wyłania się z wyjścia. Pezegapiłam moment? Ale jak? To bez sensu... Gdy znów spojrzałam w tamtą stronę chłopaka nie było. Cholera, gdzie on się podział?


Ktoś za mną stoi.



Mam różdżkę przy szyi.

Riddle.

Odepchnęłam go szybko i sięgnęłam po różdżkę. Nie ma jej. Spojrzałam na Toma. Trzymał obie. Przynajmniej jej nie zgubiłam tak?
- Co ty wyprawiasz?- Usłyszałam łagodny głos. Wiedział. Cholera.
Myśl Y/N, MYŚL!

       
________________
I'M BACK
Przepraszam za króciutki rozdział ale siedzę na biologii okej? Bądźcie wyrozumiali

To już koniec opublikowanych części.

⏰ Ostatnio Aktualizowane: Oct 27, 2023 ⏰

Dodaj to dzieło do Biblioteki, aby dostawać powiadomienia o nowych częściach!

Niech cię szlag Riddle (Tom Riddle x reader)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz