Rozdział 7: Cyberprzestrzeń

6 0 0
                                    

Zack przez chwilę szedł ślepo przed siebie w poszukiwaniu zębatki, kiedy nagle znowu pojawił się Deadlock.

Zack: znowu ty? czemu tak bardzo chcesz żebym odszedł nawet jeśli wiesz że nie mam jak i że nie mogę tak po prostu? jaki masz do tego powód?

Deadlock: informacja niedostępna...

Zack: chwila... gadasz jakoś... sztucznie, jesteś maszyną czy jak?

Deadlock: sztuczną inteligencją...

Zack: ech.. to wyjaśnia brak Chackry...

Deadlock: już za dużo zostało ci zdradzone, odejdź, w tej chwili, bo inaczej twój los nie będzie dobry...

Zack: już mówiłem, nawet gdybym chciał, nie mogę, muszę ocalić Kapitana Seaweeda i jego załogę, a z resztą nie mam jak, nie mam transportu!

Deadlock: przykro mi, przegapiłem moment w którym jest to mój problem... *znika*.

Zack: co za ch%j!

Zack był zaszokowany i wręcz obrażony z powodu zachowania Deadlocka, ale nie miał na to czasu, musiał iść dalej

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zack był zaszokowany i wręcz obrażony z powodu zachowania Deadlocka, ale nie miał na to czasu, musiał iść dalej.

Zack: hmm... jestem tylko ciekaw, czemu on tak bardzo chce żebym odszedł z tych wysp? nie ważne co?

Nagle, pojawił się przed nim wielki robot, z zamiarem ataku.

Zack: nie mam czasu na myślenie, muszę walczyć!

Zack natarł na robota o czterech nogach, wyciągnął miecz i zaczął atakować nogi, robot stracił równowagę i upadł, ale dalej walczył, próbował dorwać Zacka nogami, ale był za szybki, więc go bez problemu pokonał i zniszczył, a z niego, wypadła zębatka której szukał.

Zack: super, muszę zawiadomić Xerę i Shaley! *bierze zębatkę i biegnie*.

Tymczasem, Xera i Shaley dalej szukały.

Xera: masz coś?

Shaley: niestety nie...

Xera: niech to...

Nagle, pojawił się Zack i powiedział: hey wam, mam tą zębatkę!

Xera: CO?!

Shaley: ale jak?

Zack: wypadła mi z większego robota, miał cztery nogi.

Xera: pokonałeś Tarantulę!

Zack: że co?

Shaley: ta maszyna jest niesamowicie szybka, nie wiemy jak udało ci się ją pokonać ale... nieźle!

Zack: spoko, ruszajmy!

Poszli do wrót do cyberprzestrzeni.

Xera: no to zaczynamy...

Zack włożył zębatkę na miejsce a wrota się aktywowały.

Shaley: jacie...

Zack: no...

Xera: no cóż, chodźmy, mamy Klejnot Prawdy do zdobycia.

Zack nacisnął przycisk i otworzył wrota do Cyberprzestrzeni do której się od razu przenieśli.

Zack: kurde...

Xera: niesamowite...

Shaley: i to wszystko mieści się w jednych wrotach?

Xera: to się w nich nie mieści, to jest kompletnie inny świat, w przenośni i dosłownie.

Zack: kojarzę, w każdym razie, pora iść dalej!

Zack, Xera i Shaley biegną razem przez Cyberprzestrzeń, wszystko wydaje się sztuczne i prawdziwe jednocześnie.

Xera: nie mam pojęcia jak w ogóle mamy tu znaleźć ten Klejnot Prawdy...

Zack: spoko, mam w tym wprawę!

Shaley: jesteś pewny?

Zack: się wie!

Wkrótce napotykają na pierwszy Klejnot Prawdy.

Zack: mamy go! *bierze Klejnot Prawdy* dobra, teraz stąd wyść!

Xera: i tu jest problem.

Shaley: żadna z nas nie wie jak wyjść.

Zack: hmm... *rozgląda się* a co z tamtym portalem o tam? *wskazuje w górę*

Shaley: hm?

Xera: co masz na myśli? *patrzy w górę* a... to... nie wiem, 

Zack: warto spróbować! Tylko jak się tam dostać?

Shaley: ja mogę coś zrobić *skupia Chackrę a jej ręce przeobrażają się w skrzydła a ogon małpi zmienia się w ptasi*

Zack: WOW!!!

Xera: tak, ona tak potrafi.

Shaley: trzymajcie się *zaczyna latać*

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Shaley: trzymajcie się *zaczyna latać*

Zack i Xera trzymają się Shaley która doleciała do portalu i znaleźli się w prawdziwym świecie.

Xera: więc ten portal rzeczywiście był wyjściem.

Zack: mówiłem!

Shaley: no tak, ale teraz przynajmniej zdobyliśmy Klejnot Prawdy.

Zack: fakt.

Xera: a więc, zostały nam ile?

Zack: 3, dwa pozostałe i ten jeden na czubku głowy tamtego giganta.

Shaley: to gdzie teraz?

Zack sprawdza holomapę i widzi że następny jest na północ.

Xera: więc na północ.

Zack: ta.

Poszli, bez wiedzy że są obserwowani.

Furry Warriors: #8 Zakazane lądyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz