Rozdział 4: Tajemnicze urządzenie

13 0 0
                                    

Shaley: więc, jeśli dobrze rozumiem, ten Kapitan Seaweed i jego załoga znaleźli się gdzieś tutaj razem z tobą, albo przynajmniej tak sądzisz bo znalazłeś ich statek rozpity na klifie?

Zack: tak, rozbiłem tam obóz.

Xera: więc możemy tego użyć jako kryjówki, a zarazem kwatery naszego poszukiwania.

Shaley: ekstra! mogę dowodzić?

Xera: cóż...

Zack: skoro jest księżniczką, nie widzę przeszkód.

Xera: w takim razie dowodzisz... chociaż nie wiem w co się pakuje robiąc to...

Shaley: nie ma obaw, dam z siebie wszystko!

Zack: dobra, tak swoją drogą, Xera, kiedy prowadziłaś mnie do wioski, to zobaczyłem po drodze jaskinię i mógłbym przysiąc że coś tam jest, więc chciałbym to sprawdzić.

Xera: sama nie wiem.

Shaley: ja tam jestem za.

Zack: przegłosowane!

Xera: cholera...

Nasza trójka poszła w stronę dziwnej jaskini i zobaczyli tam coś niesamowitego.

Nasza trójka poszła w stronę dziwnej jaskini i zobaczyli tam coś niesamowitego

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Zack: co to jest?

Shaley: nie wiem ale mi się podoba!

Xera: niewiarygodne... mówiono mi że każdy egzemplarz tego urządzenia został albo zniszczony albo zaginął na zawsze...

Zack: jacie... 

Shaley: skoro wiesz co się stało z resztą, to wiesz co to jest?

Xera: to jest... Rękawica Rycerska... bardzo potężny sprzęt... może pokazać mapę tych wysp, dać informacje na temat wrogów, wiele rzeczy!

Shaley: nizłe!

Zack: ciekawe, czekajcie, chcę coś spróbować.

Xera: tylko ostrożnie Zack.

Zack: spokojnie, nic mi nie *razi go energia z pola siłowego* AAAAARGH!!! *pada na ziemię*

Shaley: orzesz ty!

Xera: cały jesteś?

Zack: tia... ale najwyraźniej jest nam potrzebny klucz aby to otworzyć.

Xera: w wiosce naszego królestwa jest ślusarz, powinien wiedzieć który klucz to otworzy.

Shaley: na co jeszcze czekamy?! w drogę!

Zack pobiegł z Xerą i Shaley do wioski aby spotkać się z ślusarzem.

Zack: jesteście pewne?

Xera: owszem, nasz ślusarz zna się na takich rzeczach, raz przyszłam do niego z pudełkiem, którego nie mogłam otworzyć, on dopiero mi pomógł, okazało się że to była skrzynka zagadka, i potrzebny mi był do niej klucz.

Furry Warriors: #8 Zakazane lądyOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz