Rozdział 1

741 24 4
                                    


2 miesiące wcześniej

Marco


Mamy 27 czerwca i za równo 2 miesiące, bo 27 sierpnia kończę 24 lata a wówczas zostanę najważniejszą osobą w ciemnym świecie nielegalnych interesów.

Nazywam się Marco Mancuso i jestem przyszłym Capo di tutti capi włoskich mafii.

Właśnie siedzę z moim ojcem w jego gabinecie i są to moje ostatnie wolne miesiące od czekających mnie obowiązków a jego ostanie miesiące, kiedy zarządza rodzinnym interesem.

Tym właśnie zajmuje się nasza rodzina a dokładniej męska jej część. Wszystko zaczęło się od małej grupy przestępczej założonej przez Don Marcello Mancuso. Z początku miała to być tylko mała grupa, ale z każdym miesiącem się rozrastała i z upływem lat wzmacniała swoją pozycję oraz szeregi ustalając i zmieniając prawa rządzące przestępczym światem. Od pierwszego dnia istnienia Marcello spisywał wszystko w księgach, które były przekazywane z pokolenia na pokolenia kolejnym bossom w rodzinie. Właśnie z nich dowiedziałem się, że mój pra.......dziad późno poznał o 5 lat młodsza od siebie swoją żonę, która była Polką. Miała na imię Róża, ale we Włoszech gdzie mieszkali mówiono do niej Rosa. Długo nie mieli potomka a gdy okazało się ze Rosa jest w ciąży byli już starsi i przez to też jej ciąża była zagrożona. Pra......dziad jeszcze bardziej dbał o swoją żonę w tamtym czasie a ona urodziła mu bliźniaki, ale jeden z nich zmarł przy porodzie. Mimo tego nieszczęścia nie załamali się i skupili na wychowaniu syna zapewniając mu wszystko i szkoląc na przyszłego Bossa. Gdy ten osiągnął wiek 24 lat Don Marcello miał już 75 lat i przekazał władze właśnie swojemu synowi. 3 Lata później został zabity wraz z żoną, gdy wracali do domu. W testamencie, który zostawił wskazał winnych gdyż wiedział, kto planuje ich śmierć, ale dał również jeden ważny warunek, który każdy mężczyzna będący Bossem w naszej rocznie musi spełnić, gdy urodzi mu się pierworodny syn.

W dniu 24 urodzin swojego potomka ten oddaje mu stanowisko przywódcy rodziny a gdy pierwsza rodziła się córka to władze przejmował syn. Oczywiście w te naszej bardzo długiej linii przodków zdarzały się przypadki ze nie było syna wówczas córki były zmuszane do ślubu z dalekimi kuzynami lub synami innych Bossów z warunkiem zachowania nazwiska. Od tamtego czasu wiele się zmieniło i nikt w naszej rodzinie od pokoleń już tak nie postępuje. Żenimy się z tymi kobietami, które sami sobie wybieramy tylko w skrajnych przypadkach wybieramy sobie jakąś córkę innego bossa.

A wracając do ich zabójstwa. Mordercy oczywiście zostali pojmani jak tylko ich nazwisko padło w testamencie i tydzień później zginęli wszyscy podczas okropnych tortur. Ocalono tylko dzieci i kobiety, bo tych moja rodzina nigdy nie zabijała.

Kopia tamtego testamentu oraz wszystkie najważniejsze opisy z historii naszej rodziny są nadal spisywane i trzymane w sejfie, jako historia i informacja jak na przestrzeni czasu się rozwijamy i zmieniamy zasady działania mafii.

Moj ojciec Don Antonio Mancuso przygotowywał mnie każdego dnia odkąd skończyłem 13 lat na przejęcie władzy poprzez powierzanie różnych zadań adekwatnych do wieku i poziomu wyszkolenia nie zważając na to, że byłem tylko dzieckiem. Raz w roku mogłem spędzić miesiąc u zaprzyjaźnionego Bossa w innym kraju, który miał syna lub synów w podobnym wieku. W większości wybierałem Polskę i Dona Dominika, który miał syna Adama. Traktowałem go jak wujka, jego żonę jak ciotkę zaś syna jak brata i tak pozostało do teraz.

- Synu. To twoje ostatnie miesiące zanim przyjmiesz moje obowiązki. Wiem, że dasz radę, bo jesteś mądrym, sprytnym i niebezpiecznym, ale przede wszystkim bardzo dobrze wyszkolonym młodym mężczyzną a to niebezpieczne połączenie.

Marco and Anna Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz