JongSang cz.1

110 5 0
                                    

Kilka miesięcy później...

-Gdzie jest MiLan?! -zapytał wkurzony mężczyzna.
-Skąd mam niby wiedzieć? -prychnął Hong.

Właśnie nagrywali nowy teledysk. Niestety na planie nawiedził ich, były chłopak siostry lidera.

-Zresztą nawet gdybym wiedział tak czy siak bym ci nie powiedział. -dokończył.
-A spierdalaj! Zobaczysz znajdę ją! -krzyczał facet.

Mężczyzna udał się do wyjścia, na nieszczęście MiLan która stała z YeoSangiem niedaleko niego.
Facet niestety ją zobaczył i natychmiastowo do nich podszedł.

-Tu jesteś suko. Co nowego se już przygruchałaś? -zaczął ją szarpać, Kang odrazu zareagował próbując odciągnąć dziewczynę, a następnie uderzyć byłego jego dobrej przyjaciółki. Gdy to się udało, a ten po jednym ciosie leżał na ziemi Yeo splunął na niego i skłamał.
-Tak to moja dziewczyna. -a następnie kontynuował tym razem nie żartując -Jeśli jeszcze raz zobaczę cię gdzieś w jej okolicy skończysz gorzej.
Facet na groźbę uciekł.

-Dzięki Yeo. -wciąż roztrzęsiona dziewczyna przytuliła go.
-Nie ma za co. Idź do staffu niech dadzą ci coś na uspokojenie. -ta tylko pokiwała głową i zrobiła to o co prosił.

Po tym gdy wszyscy dowiedzieli się co się stało, a Kim uspokoił się po chęci zabicia byłego siostry, do Kanga podeszła jakaś dziewczyna i poprosiła o rozmowę. Nie odeszli daleko, przez co JongHo słyszał całą rozmowę.
-Skłamałeś. -oznajmiła nieznajoma.
-Słucham?
-Skłamałeś. Ona nie jest twoją dziewczyną. -oznajmiła. -Dam ci wybór, albo umówisz się ze mną, albo jej były dowie się gdzie mieszka oraz o tym kłamstwie.

-Nie umówię się z tobą. -powiedział  pewny siebie. -Jestem w związku. -wypalił bez zastanowienia.
Tak naprawdę w nim nie był.
-Z kim niby.
~No to teraz się wkopałem~ pomyślał.
-Z tym w białej jeansowej kurtce. -podał część aktualnego ubioru maknae. Sam niewiedział dlaczego akurat jego.
-Yyy. -wydała z siebie dźwięk obrzydzenia. -Jesteś gejem? Udowodnij.

Młodszy Choi nie wiedział co zrobić, czy czekać aż starszy go zawoła, samemu podejść czy zupełnie zignorować temat.
Kang wybrał za niego.
-JongHo mógłbyś podejść? -naszczęście reszta nie usłyszała jego pytania.
Ten podszedł i zapytał.
-Słucham kochanie? -widział zdziwienie w oczach Yeo jednak brnęli w tą grę.
Starszy nic nie powiedział tylko go pocałował, wiedział że będzie musiał długo za to go przepraszać.

JongHo mimo udawania strarał się wyciągnąć jak najwięcej tego pocałunku, Jednocześnie starając się by nie wyglądali jakby robili to po raz pierwszy. Trzeba było również zauważyć że był to pierwszy pocałunek Choia z osobą tej samej płci.

-Dobra skończcie. -powiedziała dziewczyna i oddaliła się, zostawiając ich. Gdy to zrobiła odrazu oderwali się od siebie.
-Przepraszam. -Powiedział niższy że skruchą.
-Nic się nie stało, po prostu jeśli kiedykolwiek zdarzy się podobna sytuacja, informuj mnie o tym szybciej. 
-Jasne. -zaśmiał się Yeo. -Ale na pewno wszystko ok? Czerwony jakiś jesteś. -zauważył.
-Wydaje ci się. -w rzeczywistości czuł że jego twarz stała się pomidorem. Mimo wszystko wiedział że Kang zrobił to tylko po to by odczepić od siebie dziewczynę. Po prostu JongHo podchodził do tego zbyt emocjonalnie. Przynajmniej tak myślał.

·•––––––––––•·
Dlaczego watt usuwa mi zdjęcia z mediów ಠ⁠︵⁠ಠ
Tak jak mówiłam bez sensu ┐⁠(⁠ ̄⁠ヘ⁠ ̄⁠)⁠┌
(Kocham te buźki ok?)

•~Marta~•

Jak według mnie, mogły by się zacząć ich związki //Woosan, SeongJoong, Yungi, Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz