"Będę ją chronił" to było pierwsze co pomyślał Chayanne kiedy zobaczył Tallulah i to obiecał swojemu bratu. Uwielbiał widzieć jak jego księżniczka się uśmiecha i robił wszystko co w jego mocy żeby nigdy się nie smuciła. Im dłużej jednak starał się wypełnić obietnice którą dał bratu coraz bardziej uświadamiał sobie że nie daje rady. Na początku było prosto, chronił Tallulah przed potworami i ludzi którzy ją skrzywdzili oraz wymyślał różne sposoby by ją rozweselić. Pierwszą przeszkodą był koszmar w którym Phil i Talullah zostali powaleni i tylko on mógł walczyć. Okazało się że z jakiegoś powodu wszyscy trzej mieli ten sam koszmar. Widząc łzy na twarzy jego kuzynki Chayanne obwiniał się że nie potrafił im zapobiec. Druga sytuacja miała miejsce nie długo później, było to porwanie. Nikt nie zna szczegółów jedyne co wiadomo to to że dzieci zostały zabrane z domów i zwrócone tego samego dnia z ranami i wystraszone. Nie pamiętał co się stało lecz po tym każde z nich było osłabione dopóki nie dostali protein (on i Tallulah dostali od wujka Fita). Tego dnia znowu wrócił o obwiniania się jak powiedział to swojemu tacie ten przekonywał go że to nie jego wina lecz ciężko mu było w to uwierzyć.
Obwiniał się jeszcze bardziej gdy usłyszał jak Tallulah mówi drżącym głosem że boi się spać sama w domu. Nie mógł zmienić co się stało ale mógł sprawić by w przyszłości nic takiego się nie powtórzyło. Pomógł tacie przerobić pokój gier na ich sypialnie z dwoma parami drzwi na i jedną klapą na kod i dwiema warstwami niezniszczalnej ściany. Ponad to pokój był pomalowany na zielono i udekorowany kwiatami. Tallulah bardzo się ucieszyła gdy go zobaczyła a Chayanne cieszył się że może znowu zobaczyć jej uśmiech. Wtedy kodowy potwór zaczął atakować. Chayanne znał rutynę, potwór atakuje, wszyscy biegną w miejce ataku i starają się uratować tyle dzieci ile zdołają, po sprawdzeniu zabierają ich wszystkich do domu. Jednego dnia jednak jego cały świat runął. Gdy potwór zaatakował wszyscy odrazu starali się go odeprzeć, co było jednak dziwne to to że atakował on tylko Tallulah. Po siedmiu minutach nieprzerwanej walki dziewczynka straciła jedno z dwóch żyć. W momencie gdy ta zamknęłam oczy potwór uciekł. Nie był w stanie jej uratować. Jego ojciec poświecił chwilę żeby się upewnić że wie że to nie jego wina. Tłumaczył mu że wygranie tej walki nie było im przeznaczone. Nic nie zmieni jednak jego podejścia. Nie ochronił Tallulah. Nie dotrzymał obietnicy. Zawiódł Wilbura, zawiódł Phila, zawiódł Tallulah ale co najgorsze ,zawiódł siebie.
CZYTASZ
Światło W Ciemności
De TodoTo już nie jest opiekowanie się swoim dzieckiem, to jest walka o przetrwanie wszystkich.