Taehyung po przebudzeniu nadal myślał nad pytaniem Jeona które nie dawało mu spokoju. Zastanawiał się czy warto może chociaż spróbować ale też myślał ze może się powtórzyć sytuacja z dawna co prawda oboje wyprowadzili się od rodziny i się nimi nie przejmują.
Do Jeona:
Spotkajmy się o 13 dziś w parku tym co zawsze.Od Jeona:
No dobra. A to coś ważnego?Do Jeona:
Zobaczysz jak się spotkamy a teraz się szykuj masz nie całą godzinę.V chciał bardzo powiedzieć o tym że nadal go kocha i to żeby byli razem chociaż spróbować. Ponieważ bał się że straci go z swojej głupoty czego bardzo nie chciał.
Niestety ten czas szybko minął i miał tylko z 15 minut wiec już musiał się zbierać czego bardzo nie chciał. Jak doszedł na miejsce zobaczył Jeona który czekał już na niego.
-To co jest tak ważnego że chciałeś ze mną się widzieć tak nagle?- Jeon chciał już wiedzieć czemu tak nagle V chciał się z nim widzieć.
-Chciałem powiedzieć że ja ciebie kocham tak bardzo że aż szaleję od tej miłości- Tae bał się reakcji Kooka przez co myślał że zaraz zemdleje.
-Taesii tak się zakłada że mamy problem bo ja ciebie też kocham aż nie mogę żyć bez ciebie- Kooki był przeszczęśliwy że doczekał się tych słów które go bardzo uszczęśliwiły.
Po tych słowach oboje siebie przytulili lecz im to nie wystarczyło i złączyli swoje usta w pocałunku pełnym tęsknoty i miłości. Jak zabrakło im powietrza odsunęli się trochę od siebie wciąż się przytulając.
-Czyli jesteśmy teraz razem tak jak kiedyś?- Jeon chciał bardzo być z Tae to było jego marzenie po rozstaniu.
-Chyba tak skoro oboje się kochamy- V był przeszczęśliwy że znowu jest z Jeonem i go nie stracił.
Przeszli się jeszcze trochę po parku i gadając o swoich zawodach przez co Tae dowiedział się że Kook pracuje jako tancerz i gitarzysta przez co był trochę zdziwiony ponieważ nigdy mu nie mówił że interesuje się tym. Jak się ściemniało postanowili już wracać do domów całą drogę powrotną trzymali się za ręce i rozmawiając o tym co się działo przez te 3 lata samotności. Przez te rozmowy czas minął im strasznie szybko i nastał czas w którym musieli się pożegnać chociaż nie na długi ponieważ jutro też się umówili.Od Jeona:
Dobranoc kotku tyko nie spóźnij się na jutro❤️Do Jeona:
Dobranoc. Dobrze postaram się nie spóźnić chociaż nic nie obiecuje bo jutro mam dużo pracy.Kolejnego dnia V obudził się dosyć wcześnie jak na niego a to przez esemes który nie był od Jeona a od menadżera o wydłużenie sesji o dwie godziny ponieważ jakaś marka nagle chciała żeby Tae reklamował ich. Wtedy Taehyung pomyślał że był odrazu umówiony po sesji z Kookiem i przez to teraz będzie musiał odwołać spotkanie z kochankiem na jutro.
Do Jeona:
Kooki przedłużyli mi sesje o dwie godziny. Może na jutro przełożymy to spotkanie?Od Jeona:
Spokojnie możemy się jutro spotkać będę miał wtedy więcej wolnego niż dziś.Na tą wiadomość V był szczęśliwy że Kook go zrozumiał. Resztę dni Tae mijała bardzo wolno przez przedłużoną sesje z której miał ochotę uciec. Po skończonej pracy wrócił do domu zrobił swoją wieczorną pielęgnacje i poszedł spać licząc że może tym razem uda mu się wyspać.
Jak ja was kocham dziękuje za wszystko że jesteście i że czytacie tą powieść jeszcze raz wam dziękuje i oby wam się spodobało. Dziś mija tydzień od zaczęcia tego💜💜💜
CZYTASZ
Taekook || bad brithday
Fiksi PenggemarTaehyung skończył właśnie swoją 18. Poszedł do klubu ale nie spodziewał się kogo tam spotka czy to będzie miało dobre korzyści na jego przyszłość UWAGA!!! Wszystko jest moją wyobraźnią i nic nie ma wspólnego z BTS