Czerwony Pokój

30 1 0
                                    

Bez wachania zaczęłam biec w stronę głosu. Odgłosy dobiegały z za drzwi na końcu korytarza. Złapałam za klamke, ale drzwi nie chciały się otworzyć. Zaczęłam walić w przeszkodę przede mną, ale uparte drzwi nie chciały ustąpić.  Moja siostra wciąż krzyczała. ..tak przeraźliwie. ..płakała. A ja nie mogłam nic na to poradzić.  Po paru minutach rodzice przybyli na górę, mama jak to ona histeryzowała a tata próbował bezskutecznie wyważyć drzwi. Niestety bez skutku. Po kilku następnych minutach jej krzyki i płacz bezsilności ustały. To zmobilizowało nas do bardziej drastycznych środków, poszłam do samochodu po topór. Tata z błyskawiczną prędkością rozwalił drzwi. To co zobaczyliśmy przywołało u mnie najgorsze wspomnienia. Cały pokój był pomalowany na czerwono, na ścianach zawieszone były łańcuchy, grube, cieńsze, różnorakie. Po drugiej stronie kajdanki na których była widoczna zaschnięta krew. Raptem usłyszałam krzyk mamy, spojrzałam w kierunku jej wzroku iiii ujrzałam...

,,Urodzeni by zabijać"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz