Moją siostrę...wisiała na drewnianych belkach w kształcie krzyża św.Andrzeja. Czyli taki X. Jej ręce ociekały krwią, była zawieszona na kajdankach a na dodatek jej dłonie zostały przygwieżdżone 10 cm gwoździem, w niektórych miejscach były widoczne dziury. Była naga, a jej brzuch został rozcięty równo na pół, jej stopy również zostały przygwieżdżone do belek tak samo drastycznie jak ręce. Moje spojrzenie powędrowało na jej małą dziecięcą twarzyczke, która teraz nie przypominała w niczym uśmiechniętej 10-letniej dziewczynki, która podziwiała dom. Włosy pozlepiane od krwi, która z każdą chwilą zasychała, zamiast oczu pozostały puste dziury, na policzkach miała głębokie nacięcia, ogólnie była cała purpurowa na szyi. Więc mam nadzieję, że ktokolwiek lub cokolwiek jej to zrobiło najpierw ją udusiło i dopiero po zgonie znęcało się nad nią. Nie chciałabym aby się tak męczyła. Kończąc oględziny zwłok mojej martwej siostrzyczki spojrzałam na rodziców.Mama leżała na podłodze...no tak...zemdlała, a tata patrzył tępo to na żonę to na córkę. Na mnie nawet nie spojrzał, ale gdy to w końcu zrobił żałowałam, w jego zielonych oczach był widać niewyobrażalny ból i wypisz wymaluj słowa: To twoja wina" Ostatni raz spojrzałam na zwłoki małej i wyszłam z pokoju, który najwyraźniej służył do takich brutalnych tortur. Przekraczając próg doznałam szoku, drzwi które na moich oczach kilka minut temu zostały rozwalone toporem, były jak nowe, w nienaruszonym stanie.
CZYTASZ
,,Urodzeni by zabijać"
Детектив / ТриллерKim jesteś? Odpowiesz pewnie, że normalną osobą. Ale czy na pewno? Coś w tobie jest niezwykłego. Zawsze to czułaś/eś może właśnie odkryłam twoje przeznaczenie. Może jesteś urodzona/ny by...