Dopadli mnie

25 1 0
                                    

Z mętlikiem w głowie skierowałam swe kroki do mojego nowego pokoju, na ogromnym łóżku obok torby leżała czerwona koperta. Bez wachania otworzyłam ją, nie było żadnego znaczka, adresu, nic kompletnie tylko narysowany na środku na czerwonym tle czarny krzyż. W kopercie była biała kartka a tam taka treść:,,Na niebo wschodzi słońce w kolorze ponuro czarnym. Jego promienie przeszyją cię niczym ostrze Husquarny. Jak ci się podoba siostra? Pamiętasz lubisz martwych. Ps. Od przeszłości nie uciekniesz.
Twoi starzy znajomi".
Wszystkie moje największe obawy właśnie się ziściły. Przeczytałam tą wiadomość trzy razy i wciąż nie mogłam uwierzyć, że mnie dopadli. Muszę powiedzieć tacie, z takim postanowieniem udałam się do salonu, gdzie mój kochany kłamca, tłumaczył leżącej na sofie mamie, że to tylko złudzenie, przez zmęczenie a ich mała córeczka jest bezpieczna na podwórku. Mama wkrótce usneła i wtedy z tatą poszliśmy zakopać w ogrodzie moją słodką małą siostrzyczke. Półtora metrowy dół był już przyszykowany i ziemie pochłoneła kolejną ofiarę. Nie wspomniałam jednak ojcu o liście gdyż bezskutecznie wmawiałam sobie, że to tylko zwykła wiadomość. Gdy w końcu położyłam się spać poczułam przyjemne ciepło a w myślach miałam widok mojej martwej siostrzyczki.

,,Urodzeni by zabijać"Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz