Nazajutrz obudziłam się ze znajomym uczyciem, w powietrzu ewidentnie było czuć krew. Stwierdziłam, że udam się do czerwonego pokoju bólu. Otworzyłam z łatwością drzwi które wczoraj uwięziły małą w tym pokoju. Przekroczyłam próg i dokonałam dokładniejszych oględzin w rogu pokoju zauważyłam brązową komodę, wczoraj nie zwróciłam na nią uwagi, składała się ona z kilku szuflad, otworzyłam pierwszą z nich iii...na dnie spoczywały gwoździe, różnorakiej wielkości i grubości, niektóre nowe inne już przerdzewiałe, obok leżały druty, inne takie kujące a jeszcze inne przypominające ciernie, były również gładkie które podczas nagrzewania kopały prądem. Druga szuflada zawierała chusty, niektóre były w dobrym stanie ale większość zawierała ślady krwi i walki, wśród tych chust i szmat były małe pudełeczka i słoiczki. Z pewnym podekscytowaniem otworzyłam pierwszy z brzegu i nie był to przyjemny widok gdyż pływały w nim części ciała. U mnie akurat trafił się słój z oczami...być może były tu również śliczne niebieskie oczka mojej siostrzyczki. Otworzyłam ostatnią szufladę a tam znajdowały się zdjęcia...to były rodziny, dzieci...małe, duże. Rodzice, kobiety, blondynki, rude, brunetki, mężczyźni, przystojni i nie, uśmiechnięci, smutni. Zdjęcia przedstawiały wszędzie ten sam obraz, czerwony pokój i nieświadome niczego ofiary, dla których to było ostatnie ujęcie. Nagle...doznałam szoku! Wśród tych zdjęć była fotka mojej siostry. Uśmiechniętej...wesołej i żywej. A teraz leży półtora metra pod ziemią. Jej ciało jest zimne i martwe. W momęci gdy odkładałam zdjęcia na miejsce do pomieszczenia wszedł tato.
-Matka dostała kolejną dawke tabletek. Ale w końcu Zolpidem przestanie działać a wtedy ona dowie się, że jej córka nie żyje a starsza jest taka jak ojciec.
-Tato zamilcz!-poczułam dawny gniew, w żyłach znowu buzowała krew. Rodzic wyszedł po tych usłyszanych słowach a ja stwierdziłam, że muszę się odstresować dlatego udałam się na cmentarz, który był kawałek drogi od mojego nowego miejsca zamieszkania.
CZYTASZ
,,Urodzeni by zabijać"
Misterio / SuspensoKim jesteś? Odpowiesz pewnie, że normalną osobą. Ale czy na pewno? Coś w tobie jest niezwykłego. Zawsze to czułaś/eś może właśnie odkryłam twoje przeznaczenie. Może jesteś urodzona/ny by...