Już za chwile miałam wykonać test pokazujący mi, gdzie najlepiej będę pasować. Nie myślałam o tym, co zrobię jeśli jednak wynik wskaże mi Inteligencje. Może naprawdę to tam powinnam być i przejąć wszystko po matce. W końcu od dziecka wpajano mi jak powinna wyglądać moja przyszłość. Wiem wystarczająco by jej nie zawieść. Dla niej byłam idealna, co miało za niedługo się zmienić.
Po kolei spisywali nasze nazwiska i przypisywali odpowiednie miejsca. Tak bardzo żałowałam, że nikogo z moich rówieśników nie poznałam przez te wszystkie lata mojego życia. Gdy każdy z nich chodził do szkoły, ja miałam indywidualne lekcje. Nie miałam przyjaciół ani znajomych. Byłam też jedynaczką, co też nie pomagało mi w pozbyciu się samotności. Może wydawać się to smutne i może nawet takie jest, ale zawsze umiałam znaleźć sobie zajęcie. Głównie pochłaniały mnie książki. Czytałam w każdej wolnej chwili, a jeśli nie czytałam to chodziłam nad morze pływać. Była to okazja do poznania kogoś, lecz ochroniarz, który musiał za mną chodzić, gdy wychodziłam poza moją "bezpieczną strefę", skutecznie zniechęcał potencjalnych znajomych do rozmowy ze mną. Może po prostu bali się mnie, mojej matki, a może nawet ochroniarza?
Po zajęciu miejsca, miałam jeszcze chwile na rozejrzenie się po sali. Po mojej lewej stronie znajdywał się ciemnowłosy chłopak z lokami i z jeszcze ciemniejszymi oczami oraz dużym nosem. Od razu zwróciłam uwagę na jego bezczelny uśmieszek, wyglądał jakby miał gdzieś wszystko, ale jednak wiedział czego chce. Po prawej siedziała zestresowana niska brunetka, która nieśmiało zerkała na mnie, jakby bojąc się, że mogę jej coś zrobić jak tylko spojrzy na mnie za długo.
Gdy komputery zostały włączone, a pilnująca nas komisja życzyła nam powodzenia, zaczęłam wykonywać test. Były w nim najróżniejsze pytania; od tego jak czuje się w towarzystwie innych ludzi do tego jak widzę swoją przyszłość. Nie zabrakło również pytań o czas wolny i jak lubię go spędzać, a odpowiedzi na to było tyle, że mało komu pewnie chciało się czytać wszystko. Nie mieliśmy określonego czasu, w którym mieliśmy się zmieścić robiąc test, ale zostałam z nielicznymi osobami w sali. Większość odebrała już swoje wyniki i wyszła. Pewnie po powrocie do domu oznajmią swoim rodziną czy zostaną z nimi, czy może chcąc poznać siebie, dołączą do innej grupy.
Skończyłam jako ostatnia i udałam się odebrać wyniki. Nie miałam się czym stresować przecież były one tylko dla mnie.
- Pani Jenkins chciała otrzymać wgląd do pańskich wyników, ale potrzebujemy na to pisemnej zgody. Wystarczy, że podpisze pani o tutaj. - Kobieta wskazała palcem na papier i podała mi długopis, a bardziej wcisnęła do ręki. Jak niby miałam się nie zestresować stajać w takiej sytuacji i nie znając swoich wyników. Przecież nie wiedziałam sama czego się spodziewać. Dlaczego nie przemyślałam, że matka będzie chciała zobaczyć moje wyniki? Stres przejął nade mną kontrole.
- Dlaczego miałabym to podpisać? - Odłożyłam długopis na stół i uniosłam lekko brwi.
- Dlatego, że pani Jenkins chciała zobaczyć, co jej córce wyszło na teście - powiedziała obojętnym tonem, ale wyczułam nutkę zirytowania.
- Nie podpisze tego - stanowczość w moim głosie sprawiła, że kobieta westchnęła i włożyła kartkę z powrotem do teczki.
- Dobrze, w takim razie będę musiała skontaktować się z pańską rodzicielką, że jej własna córka nie chce by widziała co jej wyszło - pretensjonalny ton doprowadził mnie do szału.
- Przekaże jej wyniki osobiście, a teraz proszę mi je dać i nie tracić więcej mojego czasu. - Kobieta skinęła głową i zaczęła drukować ten ważny dla mnie papierek, mówiący gdzie będę nadawać się najbardziej.
Niemal wyrwałam jej kartkę z ręki by nie miała możliwości chociażby spojrzenia na wynik. Opuściłam salę i usiadłam na krawężniku za rogiem. Jeszcze nie spojrzałam, ale nie mogłam dłużej czekać. Patrzyłam z uwagą na wszystko co się tam znajdowało.
43% F-Wojownik
26% A-Inteligent
13% B-Obrońca
12% E-Prawna
5% C-Pomocnik
1% D-Żywieniowiec
Jeśli chodzi o ten ostatni, to nie tak, że nie umiem gotować, ale po prostu za często tego nie robię. Gotują nam najlepsi znani kucharze. Jednak najważniejsze było to, że test wskazał w największym procencie Wojownika. Nie miałam już żadnych wątpliwości, co jutro wybiorę.
CZYTASZ
ETERNITY
Novela JuvenilOlivia Jenkins jest córką najpopularniejszej i najbardziej wpływowej osoby w nowym świecie. Jednak to nie sprawia, że chce by jej życie toczyło się tak jak dotychczas. Olivia chce się wyrwać i odejść ze swojej ówczesnej grupy - Inteligencji. Pragnie...