~6~

429 11 9
                                    

-jasne idź się umyć a na przygotuję nam łóżko

-dobrze- odparł chwytając za ręcznik i wszedł do łazienki

*myśli Bakugo*
CIEKAWE CZEMU JESZCZE NIE BYŁO ŻADNEGO ATAKU LIGI?

I właśnie w ten sposób Katsuki zapeszył bo przez okno wbyła się Toga z Dabim

-Mowiłaś że tu jest też zielonek gdzie w takim razie się znajduje?-zapytał czarno włosy

-nie wiem ale chyba się domyślam

Jak tylko zaczęła zbliżać się do drzwi od łazienki Bakugo przyspieszył ale nie zdążył drzwi były już otwarte Toga weszła do łazienki gdzie aktualnie mył się Deku

- jaki słodki widok hihihih-powiedziała śmiejąc się na koniec

-zostaw mojego Deku!-krzyknął Bakugo

-co to wy jesteście ra...raz..razem?-zapytała z łzami w oczach Toga

Katsuki zauważył to więc podkręcił temat żeby nie była w stanie walczyć

-tak jesteśmy razem-dodał zadowolony

- o matko Toga weź się w garść zabieramy jednego i drugiego i spadamy- powiedział znudzony tym przestawieniem Dabi

-a no tak już się robi-wstała otarła łzy i podeszła najpierw do Bakugo

Deku w tym czasie ubrał się i zadzwonił do Aizawy powiadomił go co się stało lecz nie zdążył dokończyć bo Dabi wytrącił mu telefon z ręki i pociągnął za koszulkę

-mamy ich teraz wracamy do auta- powiedziała Toga

-a co z uśpieniem? Tak o wejdą do naszego auta?-zapytał zdenerwowany że jeszcze tu jest Dabi

-o no tak nie pamiętałam już im podaje- powiedziała wyciągając strzykawkę z biało przezroczystym płynem

-co to do cholery jest? Sperma czy jak?-zapytał zdziwiony substancją w strzykawce

-haha żadna sperma Ka-tsu-ki

Chłopak wiedział że gdy ta literuje imiona jest mocno wkurwiona

-oj to tylko środek nasenny-dodała po czym wstrzyknęł go Deku a następnie Bakugo

-to teraz można jechać tak Dabi?-zapytała wciąż myślącą jaki Deku jest słodki i jak ładnie zbudowany

-tak można- odparł
Godzinę później

*myśli Bakugo*
GDZIE JA JESTEM?GDZIE JEST DEKU?CZY ONA COŚ MU ZROBIŁA?! JAK TAK TO JĄ ZABIJE

-K...Kacchan

-o tu jesteś już się martwiłem chodź do mnie

Zielonowłosy podchodzi do swojego chłopaka i mocno wtula się w jego klatkę piersiową po czym Bakugo zauważa coś nie pokojącego

-czy ty się tniesz?!

------------------------------------------------------------

Przepraszam że wczoraj jednak nic jeszcze nie było ale byłam strasznie zmęczona i mam nadzieję że miło się czyta bajo<3

Bakudeku ~kochający debil~Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz