10. Plaża

166 8 2
                                    

Gdy wszyscy wstali postanowiliśmy pójść na plaże. Mój strój był czarny z paseczkami po bokach majtek i ze stanikiem idealnie podkreślającym moje piersi. Amber miała ten sam bo kupiłyśmy je kilka lat temu na wspólnych wakacjach w Grecji z moimi rodzicami.

O 10 było już 30 stopni więc nie zabierałyśmy ze sobą ubrań bo nie ma sensu.

Gdy byłyśmy przebrane wyszłyśmy z pokoju a wtedy wzrok wszystkich poleciał na nas. Tyler wraz z resztą siedział na kanapie a gdy tylko mnie zlustrował poprawił się niespokojnie na kanapie i powrócił wzrokiem do moich oczu. Jego wzrok był pełen pożądania. Scott gwizdnął a Nico nie mógł oderwać wzroku od mojego ciała. Ani razu nie spojrzał mi w oczy.

Popatrzyłam się na Amber i w tym samym czasie nasze spojrzenia się skrzyżowały. Ona wiedziała co chciałam jej przez to przekazać.

Chrząknęłam i zwróciłam się do wszystkich:

- Więc idziemy już?

- Umm...Tak, tak idziemy. - Powiedział Tyler i wstał z kanapy. Scott i Nico po chwili zrobili to samo.

Gdy Scott był blisko mojej przyjaciółki szepnął jej coś do ucha. I na moje nieszczęście ja to usłyszałam.

- Dla ciebie mógłbym nawet zostawić swoją dziewczynę. Jesteś gorąca, mała. - Puścił jej oczko i odszedł a ja widziałam jak na policzkach Am zagościły rumience.

- Nawet o tym kurwa nie myśl - Szepnęłam do niej, wzięłam za rękę i opuściłyśmy apartament.

Już na dole Amber poszła do Davida, Nicolasa i Scotta a ja z Tylerem zostaliśmy troche w tyle. Szliśmy chwile w całkowitej ciszy która coraz bardziej robiła się niezręczną więc postanowiłam to przerwać.

- Słuchaj jeśli chodzi o wczorajszą noc to wiedz jedno. - Przerwałam aby spojrzeć mu w oczy, z których niestety nic nie dało się wyczytać. - Nie żałuje tego.

Chłopak nagle przystanął w miejscu więc ja zrobiłam to samo. Z przerażeniem w oczach spojrzałam się na niego a wtedy...wziął mnie za rękę, przyciągnął do siebie i mocno pocałował. Na początku byłam w szoku ale gdy zrozumiałam co sie dzieje, oddałam pocałunek.

- Uwierz mi, że to był najlepszy seks w moim życiu. - Zaśmiał się. - Becca? - Zaczął a jego mina diametralnie się zmieniła. Był teraz taki bardzo poważny.

- Tak?

- Za ten strój masz przejebane. Nie chce żeby ktoś cie w nim oglądał.

I po tych słowach w mojej głowie zapaliła się czerwona lampka. Przecież nie jesteśmy w związku a wczoraj to był tylko seks.

- Ale przecież my nie jesteśmy razem więc nie możesz mi mówić takich rzeczy. - Powiedziałam a chłopak popatrzył się na mnie i przez chwilę nie odzywał.

Po kilku niezręcznych minutach ciszy, odezwał się:

- Tak, faktycznie. Przepraszam, poniosło mnie troche. - Uśmiechnął się. To był najbardziej udawany uśmiech jaki w życiu widziałam. - Chodźmy bo zaraz nam uciekną.

Puścił moją rękę i ruszył przed siebie a ja powtórzyłam jego ruch. Do samej plaży szliśmy w ciszy ale mi to nie przeszkadzało. Było mi z tym dobrze.

Bo tak naprawdę, mimo że jest przystojny, nic do niego nie czuje.

*****

Była już godzina 20. Wszyscy leżeliśmy na kocach wokół ogniska i piliśmy. Ja byłam już lekko wstawiona a Tyler wypił tylko dwa piwa natomiast Amber, David i Scott byli już totalnie nawaleni. Nicolas nie pił nic bo powiedział, że ktoś musi nas pilnować i odstawić bezpieczne do pokoju. Z tego co sie dowiedziałam od Scotta to Wilson ma bzika na punkcie bezpieczeństwa kobiet. Nigdy w życiu żadnej nie uderzył, a wiele razy uratował im życie.

It's only love Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz