Dom Kaulitzów

1K 23 29
                                    


W poniedziałek po szkole zrobiłam sobie piknik książkowy z jedzeniem. Jak tak sobie gadałyśmy o książkach i czytałyśmy napisał do mnie Bill.

-Miia! Szybko! Przyjdź do mojego domu!

-Ooo nie! Jak Tom znowu manie wyzywać od debilem to nie przychodzę!

-Właśnie chodzi o niego...

-Dobra nara nie mam zamiaru przychodzić.

- Z kim pisałaś? - Spytała się mnie Samanta

- Ten Bill. Chodzi o tego jego głupiego brata Tom'a

- XD - Odpowiedziała Samanta i zaczęła się śmiać.

Zadzwonił mi telefon. No jak zawsze musi być to Bill.

- Boże czego chcesz! Jestem z Samantą na dworze i nam przeszkadzasz!

- Miia... -Powiedział smutnym głosem

Zwróciłam na to uwagę że powiedział tak jakby był przygnębiony.

- O co chodzi? Coś się stało że mówisz takim przygnębionym głosem? - Spytałam.

- Chodzi o Tom'a... On... On... On zaginął nie ma go od dwóch dni w domu...

Zamurowało mnie. Mimo że to mój wróg i go nienawidzę to się zmartwiłam.....

- Samanta przepraszam ale muszę już iść!

- Czemu? Coś się stało??

-Później ci wszystko wytłumaczę! - Krzyknęłam do niej biegnąc do domu Kaulitzów.

Byłam pod ich domem zapukałam jak najgłośniej się dało i dużo razy zadzwoniłam dzwonkiem, otworzył mi Bill.

- Jesteś! - Krzyknął Bill

- Tak jestem! Co się stało? Gdzie jest Tom?!

- On zaginął... I chciałem się ciebie spytać czy mogłabyś mi pomóc przeszukać jego rzeczy. Może coś znajdziemy.

- Pomogę ci.

Węzłem do domu i spytałam się Bill'a

- To od czego zaczynamy szukać??

- Od łazienki. Jets ona w jego pokoju!

- Okej.

Jak weszliśmy do łazienki to zobaczyliśmy moje zdjęcia przyczepione na lustrze w jego toalecie.

Zarumieniłam się. Ale musieliśmy szukać!

- Tu nic nie ma - Powiedział Bill

- To poszukajmy w jego pokoju! - Krzyknęłam.

Szukaliśmy po szufladach i szafkach.
Ja popatrzałam pod jego łóżko.

- Mam!! - Krzyknęłam do Bill'a

- Co masz!? - Spytał się mnie

- Jego pamiętnik! Przeczytaj my go!

- Okej

Przeczytałam cały pamiętnik na głos. Na ostatniej stronie pisało:

- Bill... Pewnie to teraz czytasz albo ktoś inny ale jestem teraz w moim ulubionym miejscu gdzie zawsze oglądałem zachód słońca... Wiedz że jesteś moim ulubionym bratem i bardzo cię kocham... Jak mnie już nie będzie powiedz Mii że jej nie cierpiałem ale lubiałem to jak była dla mnie nie miła... Ja niestety nie zasługiwałem na bycie tu... Tu na świecie...

    Kocham cię Bill <3

                          Tom Kaulitz.

Jak przeczytałam tą ostatnią stronę popłakałam się.

- Chwila! Wiem gdzie on może być!

- Gdzie? - Powiedziałam smutnym głosem ze łzami w oczach.

- W centrum Galerii na dachu jednego z budynków! Tam jest jego ulubione miejsce na oglądanie zachodu słońca!

- To jedźmy tam! - Krzyknęłam do Bill'a

~ Tom Kaulitz ~ [ Girl ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz