Dach

929 21 5
                                    


Gdy wsiedliśmy do samochodu pojechaliśmy jak najszybciej się dało do centrum Galerii bo tam był Tom.

Musieliśmy wbiegać na dach budynku, ponieważ winda była popsuta, gdy już wbiegliśmy ujrzeliśmy Tom'a na metalowej ściance budynku. Stał przy samej krawędzi

Bill'a zamurowało... Stał wryty w ziemię i nie mógł się ruszyć. Ja bez żadnego zastanowienia pobiegłam do Tom'a i go przyciągłam do siebie na ziemię żeby nie skoczył z budynku....

- Dlaczego chciałeś to zrobić? - Powiedziałam do Tom'a ze łzami w oczach.

- Bo byłem nie potrzebny... - Odpowiedział mi przytulając się do mnie płacząc.

- Ty byłeś potrzebny jesteś j zawsze będziesz... - Powiedziałam smutna do Tom'a...

Po godzinie przytulania się było już ciemno więc pojechaliśmy do domu Kaulitzów. Jak weszliśmy do pokoju Tom'a to położył się na łóżku i zasnął Bill by ochłonąć musiał posiedzieć trochę w salonie a ja pilnowałam Tom'a. Gdy była już 22 zbierałam się do mojego domu.

~ Tom Kaulitz ~ [ Girl ]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz