Ilość słów: 12 360
Dialogi: język angielski, język fiński, język polski
✦ ✦ ✦
12 maja 2023
- Nudziłabyś się beze mnie – powiedziałem, będąc o tym zupełnie przekonany. Do dziś pamiętałem, jak wyciągnąłem ją na pierwszy koncert. Siedziała nosem w książkach. Wciąż to robiła, choć zupełnie inaczej organizowała swój czas wolny.
Przestałem ją na chwilę obejmować, kiedy przypomniałem sobie o jednej rzeczy. Ściągnąłem swój złoty łańcuszek z szyi. Dostałem go od mamy, kiedy dość długo przebywałem w szpitalu i od tamtej pory służył mi za talizman. Nie mogłem go jednak mieć podczas występu. Znałem jednak odpowiednią osobę, która mogłaby go strzec przez ten czas. – Przechowaj go dla mnie przez cały konkurs. – Nałożyłem łańcuszek na jej szyję i zapiąłem zapięcie.
- Jesteś pewien? – Nasunąłem ją mocniej na swoje kolana. Nie odpowiedziałem jej, ponieważ wpiłem się namiętnie w jej usta. Sam nie wiedziałem, w jaki sposób potrafiłem się tak długo powstrzymać, kiedy była tak blisko mnie. Kiedy przyjechała do Liverpoolu, czułem się tak, jak na początku naszego związku – miałem wrażenie, że za chwilę zachłysnę się miłością do niej. Niecierpliwy Jere właściwie cały czas by się do niej wyrywał, ale musiałem trochę go przytemperować. Choć teraz... Nie musiałem. Essi dała nam naprawdę dużo czasu.
- Chyba muszę uznać, że jesteś pewien. – Poczułem jej delikatne poruszenie. Mój członek znajdował się idealnie pomiędzy jej nogami. Westchnąłem prosto w jej usta. Prawą dłonią położyłem na jej podbrzuszu. Zupełnie nie przejmowałem się maleńkimi fałdkami na brzuchu, które robiły się jej, gdy siadała. To zresztą mi się w niej podobało. Była naturalna. Palcami zbadałem jej pępek. Przesunąłem palce wyżej. Czułem jej wzrok na sobie. Dotknąłem wreszcie jej prawej piersi. Palcem wskazujący zatrzymałem na jej sutku.
- Czy kiedykolwiek będzie moment, kiedy popatrzę na ciebie nagą zupełnie neutralnie? – To było pytanie retoryczne, bo wiedziałem, że nigdy tak nie będzie. Nawet święte zasady sauny były przez nas notorycznie łamane. Wolałem jej nawet nie mówić o tym, że podczas naszych pierwszych wspólnych świąt, moi bracia założyli się między sobą, ile wytrzymam z nią pierwszy raz razem w saunie, po prostu ciesząc się z samego pobytu tam. Jiri wygrał, stawiając, że pewnie zajmie nam to mniej niż dziesięć minut. Łaskawca.
- Zrozumiałam jedynie trzy słowa, ale zgaduję, że... - Położyła swoje dłonie na mojej klatce piersiowej. Obie dłonie rozłożyła na moich piersiach. Kciukiem przesunęła po sutkach. Zadrżałem. Dawno tego nie robiła, dlatego zaskoczyła mnie tym.
Skoro tak chciała się bawić, drugą dłoń również położyłem na jej lewej piersi. Chwyciłem jej sutki pomiędzy swoje palce, ściskając je najpierw delikatnie, a następnie naciskając mocniej. Czułem, jak powoli stają się twardsze pod wpływem mojego dotyku.
Cicho jęknęła, a w odpowiedzi położyła opuszki palców wskazujących na moich sutkach i zaczęła nimi poruszać. Spojrzała mi głęboko w oczy. Świetnie się przy tym bawiła. Chyba zaczynałem mieć naprawdę na nią zły wpływ, chociaż czy naprawdę mi to przeszkadzało? Nie. To wszystko sprawiało, że zaczynałem coraz mocniej jej pragnąć. Do szczęścia potrzebowałem już wyłącznie tylko jej.
Pochyliła się do przodu. Musiała przesunąć się do tyłu na moich kolanach, by uzyskać do mnie lepszy dostęp. Obcałowała moją skórę w okolicach mostka, schodząc coraz bardziej w dół. Miałem wrażenie, że delikatnie to łaskocze, ale zarówno było to całkiem seksowne. Zatrzymała się gdzieś w połowie brzucha. Zerknęła na mnie z dołu, jej zielone oczy praktycznie prześladowały mnie w moich marzeniach i snach od momentu, kiedy pierwszy raz spotkaliśmy się. Uśmiechnęła się figlarnie, wysunęła język i przesunęła nim po mojej skórze, pokonując tę samą trasę, którą zrobiła wcześniej. Nie przerywała pieszczot moich sutków. Złapała je między swoje zręczne palce i ścisnęła. Nie przypuszczałem, że to może okazać też dla mnie aż tak przyjemne. Role w tym momencie się odwróciły. To ona pierwsza zaatakowała językiem i ustami mojego prawego sutka. Tego... nie, tego jeszcze nigdy nie robiliśmy. Najpierw ostrożnie go lizała, badając jego fakturę. Nie przeszkadzały jej drobne włoski, które miałem wokół nich. Essi kazała mi je wydepilować dziś wieczorem, musiałem o tym pamiętać, voi kyrpä.
![](https://img.wattpad.com/cover/341947507-288-k541892.jpg)
CZYTASZ
Piña colada | Käärijä
RomanceOn - znany raper i piosenkarz, pochodzący z Finlandii. Ona - doktorantka Helsingin yliopisto, pochodząca z Polski. Oboje ambitni, oboje zakochani i oboje często odklejeni od rzeczywistości. Piña colada to zbiór namiętnych opowieści o Kääriji. W każd...